Walczą o życie, ale też, choć zmęczeni, pozują do zdjęć, cieszą się razem z wyzdrowiałymi pacjentami, tańczą, podają sobie piłkę. Film z oddziału intensywnej terapii szpitala w Sestri Levante pokazuje zarówno trudną pracę medyków, jak i radosne momenty.
- Słuchajcie, chciałem wam wszystkim bardzo podziękować, pomogliście mi w potrzebie. Będę wspominał wszystko jak jakiś dziwny sen. Jeszcze raz dziękuję wam z całego serca - zaczyna nagranie jeden z pacjentów, któremu udało się pokonać koronawirusa. Przebywał na oddziale szpitala w Sestri Levante, gdzie zrealizowano amatorski film.
"Jak dobrze być znowu wolnym, to wszystko dzięki wam!"
Na nagraniu widać pielęgniarki uwijające się w magazynie wypełnionym pudłami z lekami; pracowników, którzy nawzajem dezynfekują sobie stroje i odkażają korytarze. Nie brakuje ciepłych ujęć. Pacjent, jeszcze na łóżku, ale już szykujący się do opuszczenia lecznicy, pisze markerem na tablicy podziękowania dla personelu. Inny podaje sobie z pracownikiem personelu piłkę.
Pracownicy szpitala widoczni na filmie machają do kamery, tańczą, cieszą się, kiedy wypisują wzruszonych pacjentów do domu. - Jak dobrze znowu być wolnym, to wszystko dzięki wam! Piękne, piękne - mówi jeden z nich.
- Przygotowanie tego filmu to był dla nas zaszczyt, ale nie było to łatwe zadanie, bo wszystkie nagrania, jakie dostawaliśmy od personelu, były kręcone nieprofesjonalnie. Dało się jednak odczuć ogromną energię, która daje nadzieję potrzebną do codzienną walki z COVID-19 - mówi Vito D'Onghia, który odpowiadał za montaż i końcowy efekt wideo.
Do piątku we Włoszech odnotowano ponad 147 tysięcy osób zakażonych COVID-19. Ponad 18 tysięcy zmarło, a ponad 30 tysięcy uznaje się za wyleczonych. Najnowsze dane płynące z Włoch pokazują, że liczba infekcji spada.
Źródło: TVN 24, Flying-donkeys.com
Źródło zdjęcia głównego: FLYING DONKEYS PRODUCTIONS di Vito D'Onghia