Koniec epidemii jest wciąż daleko - powiedział w sobotę nadzwyczajny komisarz włoskiego rządu do spraw kryzysu Domenico Arcuri. Zaapelował do Włochów o pozostanie w domach podczas Wielkanocy. W Wielki Piątek za naruszenie przepisów o walce z pandemią ukarano ponad 10 tysięcy osób. O wzmożone kontrole i zapewnienie praworządności z powodu ryzyka poważnych napięć zaapelowała szefowa MSW Luciana Lamorgese.
Podczas konferencji prasowej w Rzymie nadzwyczajny komisarz włoskiego rządu do spraw kryzysu Domenico Arcuri wezwał, by przestrzegać przepisów o walce z pandemią. - Dalej was proszę, bądźcie ostrożni i odpowiedzialni, jak do tej pory - apelował. - Używajcie mózgu, waszego wielkiego poczucia odpowiedzialności. Wirus nie został jeszcze pokonany. Ten nieznany wróg, silny i niewidzialny, jest dalej wśród nas - dodał.
- Jesteśmy na dobrej drodze, zaczęliśmy widzieć wskaźniki dodające nam codziennie do uczucia bólu także nadzieję, ale nie jesteśmy jeszcze na końcu tunelu - wyjaśnił Arcuri. Zaapelował do Włochów, mówiąc o Wielkanocy: "W najbliższych dniach nie róbcie głupstw, zostańcie w domu".
Zaznaczył, że "definitywny koniec kryzysu nastąpi dopiero wraz z wynalezieniem skutecznej szczepionki". - Na razie mamy tylko jedno antidotum: nas samych - nasze zachowania - stwierdził rządowy komisarz.
W piątek za naruszenie przepisów ukarano ponad 10 tysięcy osób
Włoskie MSW poinformowało, że tylko w Wielki Piątek 10,4 tysiąca osób zostało ukaranych za naruszenie przepisów o walce z pandemią. Wśród ukaranych jest 12 osób, które złamały nakaz kwarantanny.
Siły porządkowe w całym kraju skontrolowały 301 tysięcy osób, przede wszystkim jadących samochodami. Sprawdzani są także podróżni na stacjach kolejowych i piesi na ulicach. Każdy musi przedstawić powód opuszczenia domu. Uzasadnione są przede wszystkim przyczyny związane z pracą, zdrowiem, zakupami i innymi pilnymi potrzebami, takimi jak wyniesienie śmieci czy spacer z psem.
Kary wynoszą od 400 do 3 tysięcy euro.
Lokalne media podały w sobotę przykład z okolic miasta Riccione w regionie Emilia-Romania, gdzie karabinierzy siedem razy ukarali w minionych dniach tego samego 62-letniego mężczyznę za złamanie przepisów zakazujących oddalania się od domu. Dziennik "La Repubblica" poinformował, że w miejscowości Fondi koło Rzymu za nieuzasadnione opuszczenie domu ukarany został młody mężczyzna, który wyszedł na ulicę z królikiem na ręku. Policjantom, którzy go zatrzymali do kontroli, tłumaczył, że zwierzę musi wyjść na spacer.
W piątek rząd Giuseppe Contego przedłużył do 3 maja restrykcje w kraju, w tym zakaz podróży i wychodzenia z domu bez uzasadnionego powodu oraz zawieszenie produkcji z wyjątkiem tej niezbędnej.
"Pandemii mogą towarzyszyć poważne napięcia". List szefowej MSZ do lokalnych władz
Agencja prasowa ANSA podała w sobotę, że minister spraw wewnętrznych Luciana Lamorgese uprzedziła przedstawicieli lokalnej administracji, iż "pandemii mogą towarzyszyć poważne napięcia, których echem może być z jednej strony nawrót form pospolitej przestępczości i dojście do głosu ognisk ekstremizmu, a z drugiej to, że w obliczu nowych potrzeb zagnieżdżą się zgubne szanse dla organizacji przestępczych".
Lamorgese zaapelowała o wzmożone kontrole i zapewnienie praworządności oraz bezpieczeństwa publicznego w kraju. Zaznaczyła, że funkcjonariusze sił porządkowych muszą wykazywać wrażliwość i reagować na potrzeby społeczne i ekonomiczne w terenie.
Szefowa MSW zwróciła uwagę na konieczność niedopuszczenia do tego, by organizacje mafijne przeniknęły do sfery przetargów. "Trzeba zrobić wszystko, aby wzmocnić ochronę legalnej gospodarki przed wpływami przestępczości zorganizowanej i zamknąć wszelkie możliwe tereny jej działania w trudnych warunkach, jakie nas czekają" - napisała Lamorgese.
Koronawirus we Włoszech
We Włoszech w ciągu ostatniej doby odnotowano śmierć 619 osób zakażonych koronawirusem - poinformowała w sobotę Obrona Cywilna. Łączny bilans zmarłych od początku epidemii w lutym wzrósł do 19 468. Od piątku liczba zakażonych wzrosła o prawie 2 tysiące, do ponad 100 tysięcy.
Dotychczas potwierdzono 152 tysiące przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba ta obejmuje obecnie zakażonych, zmarłych i wyleczonych. Do zdrowia powróciło już 32,5 tysiąca osób. W ciągu jednego dnia ich liczba wzrosła o 2079.
Spada liczba hospitalizowanych chorych w całym kraju - ogłosił szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli.
Źródło: PAP