- Na pewno nie zamieniłbym swoich doświadczeń z U-2 na nic innego. Nie da się opisać tego uczucia, kiedy się jest "na szczycie świata" - mówi tvn24.pl Ross Franquemont, amerykański pilot instruktor latający na szpiegowskich U-2. Niezwykłe widoki, które może podziwiać ze swojego "stanowiska pracy", skłoniły go do zajęcia się fotografią. Teraz do kokpitu zabiera torbę wyładowaną aparatami i kamerami. Robi wyjątkowe zdjęcia i nagrania.