Co najmniej siedem ofiar śmiertelnych pochłonęło trzęsienie ziemi o sile 5,6, które nawiedziło w czwartek Iran. Wstrząsy odczuwalne były w siłowni atomowej w Buszerze - poinformowała irańska agencja prasowa IRNA. Około 30 osób odniosło obrażenia.

W sobotę rano ziemia zatrzęsła się z siłą 5,8 w skali Richtera w północno-wschodniej części Chin. To już trzecie trzęsienie w tym regionie od piątkowego wieczora.

Aż trzykrotnie jednego dnia zadrżała ziemia w amerykańskim stanie Teksas . Jak donoszą sejsmolodzy, najsłabsze były pierwsze dwa wstrząsy - miały siłę zaledwie 2.5 i 2.8 w skali Richtera. Najsilniejszy był ostatni (3,6 st.).

Ziemia zatrzęsła się we wschodniej części Tajwanu. Według Amerykańskiej Unii Geofizycznej, siła trzęsienia wyniosła 6,6 w skali Richtera.

Budynki w stolicy Chile zatrzęsły się w czwartek pod wpływem trzęsienia ziemi, jakie nastąpiło u wybrzeży kraju. Jak poinformowały amerykańskie służby geosejsmiczne USGS, epicentrum wstrząsów ocenianych na 6,6 stopni w skali Richtera znajdowało się 500 km od Santiago. Nie ma doniesień o ofiarach i szkodach.

Z siłą 7,1 st. w skali Richetra zadrżała dziś ziemia u wybrzeży Papui-Nowej Gwinei.

Do 93 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które we wtorek nawiedziło Filipiny. Miało ono aż 7,2 st. w skali Richtera, a towarzyszyło mu 20 wstrząsów wtórnych. Pięć z nich było silnych.

Ziemia zatrzęsła się na południu Rumunii. Wstrząsy miały siłę 5,5 w skali Richtera, a epicentrum znajdowało się 140 km pod ziemią w obrębie okręgu Vrancea. Władze informują, że nikt nie ucierpiał podczas porannego trzęsienia. Nie odnotowano także większych zniszczeń.

W południowo-wschodniej Rumunii odnotowano blisko osiemdziesiąt trzęsień ziemi w ciągu ostatnich 11 dni. Obszar wstrząsów o sile dochodzącej nawet do 3,9 w skali Richtera rozszerza się na coraz dalej położone tereny. Sejsmografy rejestrują coraz to nowe epicentra.

Dzięki smartfonom i tabletom można będzie szybciej ratować ofiary silnych trzęsień ziemi. Włoscy naukowcy odkryli pewną właściwość sensorów, które znajdują się wewnątrz tych urządzeń, i zamierzają ją wykorzystać do ustalania skali zagrożeń.

- To tak naprawdę wielka kupa błota, drobnego piasku z dna morskiego i litych skał - scharakteryzował nową wysepkę u wybrzeżu Pakistanu Bill Barnhart, geolog z US Geological Survey, studiujący trzęsienia ziemi w Pakistanie i Iranie.

18 osób straciło życie po trzęsieniu ziemi, jakie miało w sobotę miejsce w pakistańskiej prowincji Beludżystan. Powtórne wstrząsy to echo tragicznego trzęsienia ziemi sprzed czterech dni, które zabiło dotychczas 515 osób. To sobotnie zniszczyło kolejne tysiące domów, utrudniając ratownikom przeszukiwanie gruzów.

Do ponad 348 wzrosła liczba ofiar wtorkowego trzęsienia ziemi w Pakistanie. Ziemia zatrzęsła się w południowo-zachodniej prowincji Beludżystan, a wstrząsy odczuwalne były w całej Azji Południowej.

Trzęsące się meble, naczynia wypadające z szafek, utrata gruntu pod nogami - to tylko niektóre efekty wstrząsów, które w każdej chwili mogą poczuć mieszkańcy aktywnych sejsmicznie rejonów. Jak niebezpieczny podczas trzęsienia ziemi może stać się nawet własny dom, mogli przekonać się ci, którzy skorzystali z pokazów w mobilnym symulatorze. To pomysł sejsmologów z amerykańskiej Indiany na oswajanie ludzi z potencjalnym zagrożeniem.

Płytkie, a więc szczególnie niebezpieczne, trzęsienie ziemi o sile 6 stopni w skali Richtera wystąpiło we wtorek na zachodnim wybrzeżu Kanady, w rejonie wyspy Vancouver. Poinformowały o nim amerykańskie służby geologiczne.

- Tego lata Włochy odnotowały rekordową liczbę wstrząsów sejsmicznych - podał krajowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii. W samym lipcu ziemia zatrzęsła się prawie 3 tysiące razy. Na szczęście te wstrząsy w większości nie były groźne.

Japoński premier Shinzo Abe przewodził ćwiczeniom na wypadek trzęsienia ziemi, w których w niedzielę wzięła udział cała Japonia. Ćwiczenia odbywają się co roku. Ich tegoroczna odsłona upamiętnia tzw. Trzęsienie Ziemi w Tokio, do którego doszło równo 90 lat temu. Zabiło ono prawie 143 tys. ludzi.

Pięć osób zginęło, a 24 zostały ranne według chińskich mediów w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w sobotę odległy rejon niedaleko malowniczego regionu turystycznego Shangri-La. Silny wstrząs odczuli mieszkańcy dwóch prowincji na południowym zachodzie. Na pomoc mieszkańcom wysłano wojsko.

Około 300 domów w greckim regionie Amfiklia zostało zniszczonych na skutek środowego trzęsienia ziemi, jak donoszą tamtejsze media. Z terenów, które ucierpiały najmocniej, napływają przerażające zdjęcia, m.in. z przysypanych gruzem sypialni.

Mieszkańcy chińskiej prowincji Minxian, która ucierpiała w wyniku trzęsienia ziemi, zostali ewakuowani i przeniesieni do tymczasowych obozów. Usuwanie skutków żywiołu potrwa kilka tygodni. Zawaliło się ok. 1200 domów, dziesiątki tysięcy są uszkodzone.