Wojsko rosyjskie

Wojsko rosyjskie

Latający szpieg Rosji przyłapany na granicy. Tajemnica włączonego transpondera

Internauci wyśledzili, że w czwartek rosyjski samolot zwiadowczy Tu-214R przeleciał wzdłuż wschodnich i południowych granic Ukrainy. Maszyna miała włączony transponder i można ją było śledzić w sieci. Rosjanie mają dwa Tu-214R, które nie zostały jeszcze formalnie przyjęte do służby. Być może jeden z nich przechodził realistyczne testy, szpiegując Ukraińców.

Putin mistrzowsko rozegrał Zachód. Sprawny manewr z czterdziestoma rakietami

Ta wypowiedź Władimira Putina wywołała na Zachodzie falę niemal histerycznych reakcji. Prezydent Rosji zadeklarował, że jeszcze w tym roku rosyjski arsenał jądrowy zwiększy się o 40 nowych rakiet. Choć deklaracja jest tylko propagandą, to spełniła swój cel. Zachód po raz kolejny łatwo przyjął narrację o rosnącej potędze militarnej Rosji, a Rosjanie usłyszeli, że potęga ich kraju rośnie.

Berlin ostro o groźbach Putina: przypominają zimną wojnę

Działania Władimira Putina przypominają te z okresu zimnej wojny - powiedział w środę szef niemieckiej dyplomacji, Frank-Walter Steinmeier, odnosząc się do zapowiedzi prezydenta Rosji o produkcji dodatkowych 40 międzykontynentalnych pocisków balistycznych w ramach rozbudowy arsenału atomowego.

Kreml oskarża: NATO zmusza nas do podjęcia środków zabezpieczających nasze interesy

Buńczuczne zapowiedzi Władimira Putina o powiększeniu arsenału atomowego o kilkadziesiąt pocisków balistycznych mają pokazywać niezłomną wolę Moskwy do "stawienia czoła" Zachodowi, a szczególnie NATO, którego "zbliżania się do granic Rosji" Putin nieustannie się boi. Tymczasem takie zbrojenia niemało kosztują, a doradca Putina mówi wprost: na wyścig zbrojeń nas nie stać. Rzecznik Putina tymczasem dodaje: NATO zmusza nas do podjęcia środków zabezpieczających własne interesy

Rosja zwiększa arsenał jądrowy. "Mamy powód do niepokoju"

- Nic nie wskazuje na to, by groziła nam wojna. Mamy jednak powód do niepokoju, ponieważ szereg działań Rosji jest realizowanych w naszym bezpośrednim sąsiedztwie - ocenił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 gen. Bogusław Pacek, doradca ministra obrony narodowej. Skomentował w ten sposób zapowiedź Władimira Putina dotyczącą powiększenia arsenału jądrowego.

"Widoczni tylko dla naszych urządzeń". Rosyjski "żołnierz przyszłości" ma być groźniejszy

Rosyjski "żołnierz przyszłości" będzie wyposażony w indywidualne czujniki systemu rozpoznania swój-obcy. Mają być one integralną częścią bojowego ekwipunku Ratnik, którego kilkadziesiąt tysięcy kompletów trafi w ciągu najbliższego roku na wyposażenie wojska. Producent zapewnia, że trwają już badania nad nowszą wersją Ratnika, lżejszą i mającą większą siłę ognia.

Rosja reaguje na plan Pentagonu. Putin straszy nowymi pociskami atomowymi

Rosja doda ponad 40 nowych międzykontynentalnych pocisków balistycznych do swojego arsenału atomowego - oznajmił prezydent Rosji Władimir Putin. To kolejna deklaracja najwyższych władz w Moskwie, którą można uznać za reakcję na doniesienia o planach Pentagonu. Amerykanie rozważają rozmieszczenie w Europie Wschodniej ciężkiego uzbrojenia dla 5 tys. żołnierzy. Rosja uznaje to za zagrożenie i zapowiada w odpowiedzi wzmocnienie własnego potencjału militarnego w regionie. Więcej w programie "Fakty z Zagranicy" o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.

Putin utajnił straty w armii. "Wyszedł poza zakres swoich kompetencji"

Grupa rosyjskich prawników zaskarżyła w Sądzie Najwyższym Federacji Rosyjskiej dekret Władimira Putina, w którym prezydent zabronił ujawniania danych o stratach armii rosyjskiej w czasie pokoju i podczas operacji specjalnych. - Prezydent nie miał takich uprawnień - oświadczył prezes rosyjskiej fundacji Wolność Informacji Iwan Pawłow.

"Moskwa proponowała Kijowowi kompromis w sprawie Donbasu". Kreml: To nieprawda

Władze na Kremlu zdementowały doniesienia ukraińskich mediów o rzekomej propozycji, dotyczącej połączenia samozwańczych republik w Doniecku i Ługańsku oraz powołania autonomii w Donbasie. Jak napisała ukraińska gazeta "Wiesti”, taką ofertę rosyjskie władze złożyły ekipie w Kijowie. "Podobne propozycje byłyby niedopuszczalne i szkodliwe dla porozumień mińskich" - skomentował te doniesienia rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow.