Ministerstwo obrony rozpoczęło w poniedziałek niezapowiedziany przegląd oddziałów wojsk powietrzno-desantowych w zachodniej Rosji - podaje agencja Interfax, powołując się na źródła w resorcie. Chodzi dokładniej o 56. Brygadę Desantowo-Szturmową z Wołgogradu.
Interfax nie podaje dokładnej liczby żołnierzy, którzy biorą udział w ćwiczeniach w obwodzie wołgogradzkim. Obwód leży na zachodzie Rosji, ale nie graniczy bezpośrednio z Ukrainą. Resort obrony podał, że spadochroniarze szkoleni są z gotowości bojowej.
Reutersowi nie udało się zdobyć komentarza ministerstwa.
- Dzisiaj na rozkaz dowództwa wprowadzono alarm w brygadzie desantowo-szturmowej stacjonującej w Wołgogradzie. Alarm zostanie utrzymany do końca tygodnia - poinformowała major Irina Krugłowa agencję TASS.
Spadochroniarze na razie przerzucani są na miejsce ćwiczeń.
Presja na Kijów
Agencja Reutera podaje, że od wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego Rosja kilkukrotnie przeprowadziła niezapowiedziane wcześniej ćwiczenia. Z kolei Moskwa oskarża NATO o gromadzenie sił w pobliżu rosyjskiej granicy.
Kijów i Zachód zgodnie twierdzą, że ćwiczenia prowadzone w zachodniej Rosji w pobliżu ukraińskiej granicy mają zwiększyć presję na Ukrainę i pokazać wsparcie dla prorosyjskich separatystów w Donbasie.
Autor: pk//gak/kwoj / Źródło: Interfax, Reuters, inforesist.org, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru