Papierowy rozejm? Siły rządowe: separatyści wznowili intensywne ataki

RBNiO: mimo rozejmu separatyści ostrzelali pozycje ukraińskie ponad 60 razy

Prorosyjscy separatyści na wschodniej Ukrainie wznowili w niedzielę po południu intensywne ataki na siły rządowe, ostrzeliwując je od godziny 15 czasu lokalnego (14 w Polsce) aż 32-krotnie – podało dowództwo ukraińskiej operacji antyterrorystycznej w godzinach wieczornych. Wcześniej Prezydenci Francji Francois Hollande, Ukrainy Petro Poroszenko, Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyli, że "są generalnie zadowoleni z przestrzegania rozejmu na wschodzie Ukrainy mimo lokalnych incydentów" - podał w niedzielę Pałac Elizejski.

20:44
20:36

„Wobec ukraińskich żołnierzy i ludności cywilnej coraz częściej wykorzystywane są systemy rakietowe Grad” – podało dowództwo ukraińskiej operacji antyterrorystycznej

19:49

W ciągu całego dnia oddziały MSW i wojsk Ukrainy zostały zaatakowane ponad 60 razy. Najgroźniejsza sytuacja panuje w obleganym przez rebeliantów mieście Debalcewe; dowództwo ostrzegło, że nie wyklucza natarcia na ten punkt i uprzedziło, że buntownicy mogą także ostrzelać Donieck.

"Rosyjska artyleria dokonuje ciągłych ostrzałów dzielnic mieszkalnych w Debalcewe" - podaje na Twitterze Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

Mapa sytuacyjna Donbasu na 15 lutego

18:18

Przywódcy tzw. czwórki normandzkiej zgodzili się w przeprowadzonej w niedzielę rozmowie telefonicznej, że "generalnie przestrzeganie rozejmu jest satysfakcjonujące, pomimo lokalnych incydentów, które należy czym prędzej uregulować".

Rozmowa miała miejsce - jak precyzuje Pałac Elizejski - kilka godzin po wprowadzeniu o północy z soboty na niedzielę czasu kijowskiego rozejmu między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy.

Według Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) rozejm jest generalnie przestrzegany, z wyjątkiem takich miast jak Debalcewe i Ługańsk. Szef misji OBWE na Ukrainie Ertugrul Apakan poinformował w niedzielę wczesnym popołudniem, że jej obserwatorzy nie zostali wpuszczeni przez prorosyjskich separatystów do oblężonego miasta Debalcewe.

15:16

Obowiązujący od północy z soboty na niedzielę rozejm na wschodzie Ukrainy jest generalnie przestrzegany, poza takimi miastami jak Debalcewe i Ługańsk - poinformowała OBWE. Wg szefa misji OBWE prorosyjscy separatyści nie wpuścili do Debalcewe jej obserwatorów.

Szef misji OBWE na Ukrainie Ertugrul Apakan, cytowany przez TASS oświadczył, że "szereg przypadków naruszenia rozejmu zanotowano w rejonie Debalcewe i Gorłówki" oraz że "około godz. 1.45 czasu lokalnego w Ługańsku słyszano kanonadę artyleryjską".

Apakan poinformował w niedzielę wczesnym popołudniem, że obserwatorzy misji nie zostali wpuszczeni przez prorosyjskich separatystów do oblężonego miasta Debalcewe.

Rebelianci uważają, że zawieszenie broni nie odnosi się do Debalcewe - podała agencja Reutera.

Z kolei rzecznik OBWE Michael Bociurkiw poinformował, że liczba obserwatorów na wschodniej Ukrainie zostanie zwiększona do 350. Jeśli chodzi o nadzorowanie rozejmu, OBWE "planuje wykorzystać samoloty bezzałogowe i technologie satelitarną" - powiedział.

Obecnie na Ukrainie jest 361 międzynarodowych obserwatorów OBWE, z czego 221 znajduje się w Donbasie.

14:29

"Kyiv Post" donosi, że reporter gazety widział strzały, zarówno ze strony separatystów, jak i ukraińskich wojsk. "Można powiedzieć, że zawieszenia broni tam nie ma" - pisze.q

13:26

Porozumienie o zawieszeniu broni na wschodniej Ukrainie jest realizowane, władze w Kijowie na razie nie mają podstaw do wprowadzenia stanu wojennego - oświadczył w niedzielę rzecznik ukraińskiego sztabu generalnego Władysław Sełezniow. Według jego relacji po ogłoszeniu rozejmu, który obowiązuje od północy w niedzielę (godz. 23 w sobotę w Polsce), na linii walk dochodziło do lokalnych incydentów, jednak systematyczny ogień nie był prowadzony. - Z dziesięciu ostrzałów minionej nocy dziewięć miało miejsce na kierunku debalcewskim – powiedział Sełezniow na konferencji prasowej.

11:51

Rzecznik ATO: od momentu rozpoczęcia zawieszenia broni nie ma ofiar śmiertelnych.

11:42

- Oczywiście, że możemy otworzyć ogień (w Debalcewem), to nasze terytorium. Terytorium jest nasze - powiedział lider separatystów w rozmowie z agencją Reutera.

11:39

Dowódca separatystów: możemy atakować Debalcewe mimo rozejmu, ponieważ to „nasze terytorium”

10:34

Dwaj cywile zginęli po wejściu w życie w nocy z soboty na niedzielę porozumienia o zawieszeniu broni w konflikcie z prorosyjskimi separatystami w Donbasie, lecz walki praktycznie ustały - podały w niedzielę ukraińskie władze. - Kilka minut po północy (godzina wejścia w życie porozumienia o wstrzymaniu ognia) rakiety Grad spadły na miasteczko Popasna" i zabiły dwóch cywilów - powiedział Hennadij Moskal, szef podlegającej władzom w Kijowie ługańskiej administracji obwodowej. Ukraińskie władze podkreśliły, że walki całkowicie ucichły na linii frontu po godzinie 3 (2 czasu polskiego).

09:15

MSW Ukrainy podaje, że w nocy dwóch cywili zginęło w ostrzale wioski Popasna. Sprawcami mają być separatyści z Ługańska. Ataku mieli dokonać przy pomocy wyrzutni grad.

08:41

Ukraińskie wojska poinformowały, że "ogólnie mówiąc" zawieszenie broni jest przestrzegane, a ataki rebeliantów są nieregularne.

08:27

Rzecznik ukraińskiego wojska poinformował, że rebelianci ostrzelali ukraińskie pozycie 10 razy od momentu, gdy w życie weszło zawieszenie broni.

07:25

Na ukraińskiej granicy zjawił się kolejny, już 14, rosyjski "konwój z pomocą humanitarną". Składa się z około 170 ciężarówek, której mają wieźć 1,8 tysiąca ton "darów" dla mieszkańców Doniecka i Ługańska. Kolumna pojazdów przekracza granicę na odcinku kontrolowanym przez separatystów.

Jak podsumowują rosyjskie media, Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych dostarczyło dotychczas na Ukrainę 18 tysięcy ton "pomocy humanitarnej". Procesu tego nie kontroluje jednak żadna uznana organizacja międzynarodowa. Nie ma pewności co do tego, czym właściwie jest ładunek ciężarówek. Ukraińskie władze protestują przeciw przekraczaniu granicy państwowej przez Rosjan bez żadnej normalnej kontroli celnej.

05:35

Agencja AFP poinformowała, że rozejm na wschodzie Ukrainy, który obowiązuje od północy z soboty na niedzielę, jest raczej respektowany. Dochodzi jednak do incydentów. Obie strony konfliktu oskarżają się wzajemnie o łamanie zawieszenia broni. Według francuskiej agencji, w pierwszych godzinach obowiązywania rozejmu na wschodzie Ukrainy często było słuchać wystrzały z broni automatycznej. Nie dochodziło jednak do ostrzałów artyleryjskich. Zawieszenie broni jest przestrzegane, jak poinformowała AFP, m.in. w pobliżu Mariupola, portu nad Morzem Azowskim, i miasta Debalcewe, gdzie jeszcze w sobotę toczyły się zacięte walki.

04:14
03:22

Poroszenko wydał swój rozkaz w siedzibie sztabu generalnego w Kijowie. Cztery minuty po północy dowódcy sektorów wojskowych na wschodniej Ukrainie złożyli mu raporty telefoniczne o wstrzymaniu walk. Było to transmitowane na żywo przez ukraińskie stacje telewizyjne.

02:19

Sztab ATO poinformował, że tuż przed północą (godz. 23.41 czasu miejscowego) "terroryści otworzyli ogień w kierunku Federacji Rosyjskiej". Ukraińscy dowódcy uzyskali te dane dzięki rozmowom ze świadkami z miejscowości Bezimienne na brzegu Morza Azowskiego, ok. 10 km od miejsca, w którym znajdują się najbardziej wysunięte na wschód w tej części Donbasu posterunki ukraińskich wojsk. "Terroryści wystrzelili pociski z systemu rakietowego Grad w kierunku miejscowości Samsonowo, również kontrolowanego przez separatystów" - podaje serwis prasowy operacji antyterrorystycznej. "To kolejna prowokacja" - dodano.

02:09

Władze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej poinformowały na antenie rosyjskiej stacji Life News, że "ukraińskie oddziały złamały rozejm godzinę po jego wejściu w życie", dlatego separatyści "odpowiedzieli na nie precyzyjnym ogniem artyleryjskim". Do wymiany ognia miało dojść w rejonie Debalcewa. Jednak ukraińscy dziennikarze, a także zwykli Ukraińcy komentujący w portalach społecznościowych sytuację na froncie piszą, że jest to "prowokacja", bo - wedle wszelkich dostępnych danych - strona ukraińska nie używa ognia i - co więcej - nie używają go też separatyści. Ta informacja wojskowych z donieckiej "republiki" ma więc za zadanie dezinformować i tworzyć grunt pod nadchodzące ataki - komentują ukraińskie media.

02:02

Tak do kolejnych etapów wojny przygotowują się nad brzegami Morza Azowskiego ukraińscy rekruci:

01:59

"Wróg został całkowicie wyeliminowany w miejscowości Szyrokino" - taką informację na swojej stronie na Facebooku podało dowództwo batalionu Azow opisując informację "z godz. 1.00 w nocy" na południowym froncie wokół Mariupola. "Walki trwały od 5.00 nad ranem (w sobotę - red.). Miał miejsce ciężki ostrzał artyleryjski. Żołnierze batalionu Azow wykazali się jednak niebywałym heroizmem sytuację początkowo niekorzystną odwracając na swoją korzyść. Ponieśli jednak za to cenę. 50 żołnierzy zostało rannych, a trzech naszych braci dołączyło do niebieskich sotni" - dodano w komunikacie, chwaląc się też "świetnie przeprowadzonymi atakami artyleryjskimi". W ich efekcie - jako podało dowództwo Azowa - "zniszczony został skład amunicji i budynek ze sprzętem wroga", w wyniku czego ten miał stracić "wiele pojazdów". Według ukraińskiego sztabu, "widać było w sobotę różnicę w prowadzeniu walki" przez wroga. Ta była "bardziej poukładana", co - zdaniem dowódców Azowa - dowodzi tego, że w sobotę dowodzili i walczyli "żołnierze zza rosyjskiej granicy". "Wraz z końcem dnia możemy jednak stwierdzić, że dzisiaj Rosjanie zostali pokonani" - przekazało dowództwo.

01:44

Ukraina robi wszystko, by przestrzegać porozumienia o zawieszeniu broni w konflikcie z prorosyjskimi separatystami w Donbasie, lecz jeśli zostanie ono zerwane, reakcja świata będzie „brutalna” – oświadczył w niedzielę po północy szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin. - Oczywiście, my – jak zwykle – pierwsi wydaliśmy rozkaz o wstrzymaniu ognia i pracujemy nad tym, by to wstrzymanie ognia miało stały charakter – powiedział.

00:42

W rozmowie telefonicznej prezydent USA Barack Obama podziękował kanclerz Niemiec Angeli Merkel za jej wysiłki na rzecz "zakończenia konfliktu na Ukrainie oraz utrzymania suwerenności i integralności tego kraju" - poinformował w sobotę Biały Dom.

00:24

25 minut po ogłoszeniu zawieszenia broni w konflikcie na wschodniej Ukrainie prorosyjscy separatyści ostrzelali pozycje ukraińskich sił rządowych we wsi Zołote w obwodzie ługańskim – poinformowało dowództwo operacji antyterrorystycznej w Kijowie. „Punkt kontrolny ukraińskich wojskowych w okolicach Zołote o godz. 00.25 został ostrzelany z moździerzy z terytorium, gdzie rozlokowani są tzw. kozaczkowie” – oświadczono w komunikacie dowództwa cytowanym przez agencję Interfax-Ukraina. Agencja podała, że przedstawiciel Ukrainy we wspólnym centrum kontaktowym ds. kryzysu na Ukrainie, generał Ołeksandr Rozmazin poprosił działającą w regionie walk misję Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz reprezentanta Rosji generała Aleksandra Wiaznikowa o odnotowanie naruszenia porozumienia o rozejmie.

00:12

Cisza wokół Debalcewego - piszą ukraińscy dziennikarze.

00:06

Chcę pokoju, dlatego rozkazuję siłom zbrojnym Ukrainy, Gwardii Narodowej, Państwowej Służbie Granicznej i innym formacjom wstrzymać ogień o godzinie 00.00 15 lutego. prezydent Ukrainy Petro Poroszenko

O SOBOTNICH WALKACH NA WSCHODZIE UKRAINY I WYDARZENIACH POPRZEDZAJĄCYCH WEJŚCIE W ŻYCIE ZAWIESZENIA BRONI CZYTAJ W RELACJI PORTALU TVN24.PL

Prezydent Petro Poroszenko - informując o zawieszeniu broni w czasie transmitowanego na żywo o północy z soboty na niedzielę wystąpienia w sztabie generalnym sił zbrojnych Ukrainy powiedział, że "spodziewa się wykorzystywania przez rebeliantów pominięcia kwestii walk wokół Debalcewego" znajdującego się w ich okrążeniu w czasie obrad w Mińsku. Jako "wykorzystanie" Poroszenko określił możliwe kontynuowanie przez nich ofensywy w regionie i zacieśnianie pierścienia wokół wojsk ukraińskich, odciętych obecnie od reszty sił rządowych. Wejście w życie rozejmu poprzedziła ciężka doba na froncie w Donbasie, gdzie ukraińscy żołnierze odpierali ataki separatystów i wojsk rosyjskich próbujących opanować jak najwięcej terenów przed wchodzącym w życie porozumieniem, pod którym podpisał się w czwartek nad ranem 12 lutego prezydent Rosji Władimir Putin, a także Poroszenko oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande. Pod oddzielnym dokumentem podpisali się uczestnicy rozmów w grupie kontaktowej ze stroną ukraińską - separatyści z Doniecka i Ługańska oraz przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Autor: adso, nsz//rzw / Źródło: Reuters, tvn24.pl, UNIAN, Ukrainka Pravda, inforesist.org

Tagi:
Raporty: