Przedstawiciel opozycji syryjskiej, czyli Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (HNC), oświadczył, że rząd Syrii musi najpierw zadeklarować gotowość i wykonać gesty dobrej woli, zanim rozpoczną się oficjalne rokowania pokojowe. Na rozmowy do Genewy nie zostali natomiast zaproszeni Kurdowie w wyniku nacisku Turcji. Prawdopodobnie w celu załagodzenia napięć udał się do nich specjalny wysłannik Baracka Obamy, który jako pierwszy wysoki rangą amerykański oficjel zawitał do północnej Syrii.