Chorwacja

Chorwacja

90 dziur w ziemi od grudnia. W tej wiosce strach zagląda ludziom w oczy

Mieszkańcy jednej z wiosek w środkowej Chorwacji żyją w strachu po tym, jak w grudniu ubiegłego roku nawiedziło ich zabójcze i niszczycielskie trzęsienie ziemi. Wtedy to wokół ich domów, a także na polach zaczęły się pojawiać leje krasowe. Niektóre z nich mają średnicę nawet 15 metrów.

Ziemia w Chorwacji wciąż drży. Powstało zapadlisko

W chorwackim mieście Petrinja, położonym w środkowej części kraju, ponownie zatrzęsła się ziemia. To właśnie ten region najbardziej ucierpiał w wyniku grudniowego trzęsienia ziemi. Grunt jest tam wciąż bardzo niestabilny i powstało zapadlisko.

"Teraz potrzebna jest druga fala pomocy: materiały budowlane, łóżka, domy mobilne"

- Ten wstrząs był straszny i mocny, był dla nas ogromnym przeżyciem - opowiadała w sobotę na antenie TVN24 Natalia Dunaj, Polka mieszkająca 50 kilometrów od epicentrum trzęsienia ziemi, które we wtorek nawiedziło Chorwację. W tym czasie Polka była w pracy, w przedszkolu. - Nie mogłam myśleć tylko o sobie i swojej rodzinie, pójść do domu, miałam na głowie dzieci, które spały, które trzeba było ewakuować - opowiadała.