Młodzi mężczyźni są coraz bardziej samotni. Mają trudności z nawiązywaniem relacji towarzyskich i z wchodzeniem w związki. W efekcie rośnie ich frustracja, a nawet gniew wymierzony w stronę kobiet, co próbują wykorzystywać ugrupowania skrajnie prawicowe. - To problem bardzo poważny, o którym niestety wciąż bardzo mało się mówi. A on będzie narastał. Jest jak bomba zegarowa, która w końcu wybuchnie, jeżeli nie rozpoczniemy debaty, jak ją rozbroić - ostrzega filozofka dr Katarzyna Kasia.