Do Sądu Okręgowego w Szczecinie trafił akt oskarżenia przeciwko 64-latkowi, który w czerwcu zeszłego roku zaatakował nożem ratownika medycznego i pielęgniarkę, a salowej groził. Był pijany.
Grzegorz M. został oskarżony o usiłowanie zabójstwa ratownika medycznego oraz o czynną napaść i kierowanie gróźb względem salowej i pielęgniarki. Prokurator Łukasz Błogowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie przekazał, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. - Podejrzany tłumaczył, że chciał jedynie "pogrozić" pielęgniarkom - dodał.
64-latek nie był wcześniej karany. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy. Grozi mu kara nie krótsza niż 15 lat więzienia albo dożywocie.
ZOBACZ TAKŻE: Pacjent szpitala złamał sanitariuszowi rękę
W chwili zatrzymania miał trzy promile alkoholu
Do zdarzenia doszło 5 czerwca 2024 roku w Szpitalu Wojskowym w Szczecinie. 64-latek trafił do szpitala z urazem głowy w okolicy potylicznej. Mężczyzna był nietrzeźwy i kontakt z nim był utrudniony. Po opatrzeniu został skierowany na łóżko, na którym miał poczekać na specjalistyczne badanie głowy. W pewnym momencie mężczyzna zaczął krzyczeć i być agresywny. Na polecenie lekarza został przypięty pasami do łóżka. Po czasie podejrzany wyzwolił się z pasów bezpieczeństwa, poszedł do pobliskiego pokoju i zaczął grozić pielęgniarce pozbawieniem życia. 64-latek trzymał w ręce nóż, uderzył kobietę dłonią w głowę.
"Kobiecie udało się uciec z pomieszczenia. Oskarżony udał się za kobietą i po wejściu do kolejnej sali podbiegł do znajdującego się w niej ratownika medycznego, po czym zadał mu cios nożem w lewą stronę klatki piersiowej. Potem mężczyzna pobiegł do pobliskiego pomieszczenia kantorka, gdzie przebywały pielęgniarka oraz salowa i kierując ostrze noża w stronę kobiet krzyczał, że pozbawi je życia, jeżeli nie wypuszczą go ze szpitala. Kobiety pokazały mu przycisk, który otwierał drzwi do Izby Przyjęć. Oskarżony, nadal trzymając nóż, wybiegł na dziedziniec szpitala" - czytamy w komunikacie prokuratury.
Na miejsce wezwano policję, która obezwładniła 64-latka i odebrała mu nóż. W chwili zatrzymania miał trzy promile alkoholu.
Źródło: TVN24, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock