Kara dla lokalnego radia za "brak procedur chroniących prawa bohaterów publikacji"

Radio szczecin (zdj. ilustracyjne)
Media rządowe ujawniły dane, które umożliwiały identyfikację nastolatka skrzywdzonego przez pedofila
Źródło: Fakty po południu/TVN24

Polskie Radio Szczecin zostało ukarane przez Urząd Ochrony Danych Osobowych karą administracyjną w wysokości ponad 56 tysięcy złotych za "brak procedur chroniących prawa bohaterów publikacji". Do uchybień doszło za czasów poprzedniego zarządu.

"Kontrola wykazała, że radio nie przeprowadziło analizy ryzyka dla operacji przetwarzania danych osobowych, nie stosowało się do własnej dokumentacji ochrony danych, oraz nie wdrożyło odpowiednich środków bezpieczeństwa danych" - czytamy w komunikacie.

Dziennikarz ujawnił dane ofiary

Urząd podał przykład materiału z 2022 roku, w którym opisano skazanie za molestowanie seksualne. Dziennikarz ujawnił wtedy w materiale, że ofiarą miał paść syn posłanki. Miał to zrobić w taki sposób, że dziecko można było zidentyfikować. Sprawę badała prokuratura.

Prezes UODO Mirosław Wróblewski przeprowadził kontrolę i stwierdził, że "radio jako administrator danych nie przeprowadziło analizy ryzyka dla operacji przetwarzania danych osobowych w związku z prowadzeniem działalności redakcyjnej, nie stosowało się do własnej dokumentacji ochrony danych osobowych i nie wdrożyło środków bezpieczeństwa danych gwarantujących zdolność do ciągłego zapewnienia poufności, integralności, dostępności i odporności systemów i usług przetwarzania".

ZOBACZ TEŻ: KRRiT nie ukarze Radia Szczecin i TVP za sprawę syna posłanki Magdaleny Filiks

Polskie Radio Szczecin ma "naprawić błędy organizacyjne i techniczne w ciągu 60 dni". Dodatkowo na instytucję nałożono karę administracyjną w wysokości 56 824 złotych.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: