Rządowe media ujawniły informacje o ofierze pedofila. TVP próbuje zrzucać odpowiedzialność na posła PO

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24, oko.press, TVP INFO, Radio Szczecin
Media rządowe ujawniły dane, które umożliwiały identyfikację nastolatka skrzywdzonego przez pedofila
Media rządowe ujawniły dane, które umożliwiały identyfikację nastolatka skrzywdzonego przez pedofila Fakty po południu/TVN24
wideo 2/5
Media rządowe ujawniły dane, które umożliwiały identyfikację nastolatka skrzywdzonego przez pedofila TVN24

Od czasu pogrzebu tragicznie zmarłego syna posłanki Magdaleny Filiks telewizja rządowa próbuje zrzucić odpowiedzialność za ujawnienie, że był on ofiarą pedofila, na posła PO Piotra Borysa. Jednak dobę wcześniej informacje pozwalające zidentyfikować ofiarę podał Tomasz Duklanowski, redaktor naczelny Radia Szczecin i autor pierwotnej publikacji na ten temat.

Syn posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks zmarł 17 lutego. Chłopiec miał 15 lat, popełnił samobójstwo. Nie da się jednoznacznie wyrokować co do przyczyn odebrania sobie życia, śledztwo w sprawie śmierci nastolatka prowadzi szczecińska prokuratura.

Nastolatek był ofiarą pedofila. Krzysztof F. został zatrzymany we wrześniu 2020 roku pod zarzutem molestowania 13-letniego wtedy chłopca i podawania mu oraz 16-letniej dziewczynie substancji odurzających. Wyrok zapadł w grudniu 2021 roku, F. został prawomocnie skazany i trafił za kratki. Sprawa nie jest więc nowa, media wcześniej o niej nie informowały, bo proces odbywał się z wyłączeniem jawności ze względu na dobro pokrzywdzonych dzieci. Krzysztof F. pracował jako pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza do spraw uzależnień. Geblewicz jest członkiem PO.

Według szefa Państwowej Komisji do spraw Pedofilii Błażeja Kmieciaka rządowe media na przełomie 2022 i 2023 roku doprowadziły do identyfikacji syna posłanki jako ofiary skazanego pedofila. 24 stycznia 2023 roku, trzy tygodnie przed śmiercią Mikołaja Filiksa, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski wszczął postępowania w sprawie ukarania Radia Szczecin oraz TVP Info w związku z "emisją treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy".

CZYTAJ WIĘCEJ: Kalendarium systemowego zła. Od publikacji mediów rządowych do śmierci dziecka

Rządowa telewizja zrzuca odpowiedzialność na posła PO

We wtorek o godzinie 15.30, niedługo po pogrzebie nastolatka, w rządowej TVP Info rozpoczęło się wydanie specjalne, podczas którego starano się zrzucić odpowiedzialność za ujawnienie tożsamości ofiary pedofila na posła Platformy Obywatelskiej Piotra Borysa.

Otworzył je prezenter Bartłomiej Graczak.

- To poseł PO Piotr Borys ujawnił informacje, które pozwoliły ustalić tożsamość ofiar pedofila Krzysztofa F. Rano 30 grudnia 2022 roku, nazajutrz po publikacji Radio Szczecin na temat afery pedofilskiej w szczecińskiej Platformie Obywatelskiej. Poseł Borys był gościem programów "Minęła 8" i "Minęła 9" w TVP INFO. Właśnie wtedy, wypowiadając się na żywo na antenie, ujawnił, że pedofil Krzysztof F. molestował seksualnie dzieci polityk Platformy Obywatelskiej. Z dalszej części wypowiedzi posła Borysa wprost wynikało, że chodzi o posłankę Platformy Obywatelskiej, a to była kluczowa informacja pozwalająca na ustalenie tożsamości ofiar - mówił.

Na pasku pojawił się napis: "Politycy Platformy odpowiedzialni za śmierć dziecka".

Następnie wyemitowano fragment wypowiedzi Borysa z 30 grudnia 2022 roku (odpowiadał na pytanie Magdaleny Ogórek, czy władze partii będą rozmawiać o sprawie Krzysztofa F. z marszałkiem województwa Geblewiczem). - Te osoby, te dzieci, które zostały przez niego skrzywdzone, to są dzieci jednej z naszych członkiń, członkiń Platformy Obywatelskiej - powiedział poseł.

Przekaz wskazujący parlamentarzystę PO jako winnego ujawnienia tożsamości ofiar F. przewijał się bez przerwy w trwającym we wtorek do wieczora w TVP Info wydaniu specjalnym - zarówno w wypowiedziach prowadzących, jak i zapraszanych do studia gości.

Dzień wcześniej na rządowych portalach

To wbrew stanowi faktycznemu, o czym napisaliśmy w Konkret24 we wtorek. Publikacje na portalach Radia Szczecin i TVP Info ukazały się dzień wcześniej niż cytowana wypowiedź posła Borysa, bo 29 grudnia, wcześnie rano. Na stronie tvp.info jako godzina publikacji tekstu podana jest 6.28, a w Radiu Szczecin 6.30. Treść obu artykułów jest zbliżona. W obu opisano sylwetkę skazanego Krzysztofa F, przytoczono słowa sędziego Tomasza Szaja, rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Szczecinie, i napisano, że ofiary to "dzieci znanej parlamentarzystki".

W leadzie na portalu Radia Szczecin czytamy: "W chwili przestępstwa poszkodowany chłopiec miał 13 lat, a dziewczynka 16. To dzieci znanej parlamentarzystki". Pomimo że w tekście jest napisane, iż "ze względu na pokrzywdzone dzieci proces pedofila odbywał się z wyłączeniem jawności", to już w następnym zdaniu autor informuje: "wiadomo, że rodzeństwo zostało pozostawione pod opieką Krzysztofa F. - to dzieci znanej parlamentarzystki".

Radio pisze między innymi, że F. "startował z listy PO", "był aktywnym działaczem 'opozycji totalnej'" i "aktywnie wspierał kampanię wyborczą kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego".

W portalu TVP Info również napisano: "Jak informuje Radio Szczecin, poszkodowanymi są dzieci znanej parlamentarzystki w wieku 13 i 16 lat".

Tomasz Duklanowski, redaktor naczelny Radia Szczecin, autor artykułu dotyczącego Krzysztofa F., napisał na Twitterze, promując swój artykuł: "Skazany pedofil Krzysztof F. to pełnomocnik marszałka Geblewicza z PO, mąż zaufania Trzaskowskiego, aktywista LGBT, psychoterapeuta. Kandydował z listy PO pod hasłem 'Dobro powraca'. Jego ofiara to 13-latek, syn znanej polityk".

Sylwetka skazanego, fraza "znana parlamentarzystka" i wskazanie na Platformę Obywatelską pozwalają szybko skojarzyć, że chodzi o Magdalenę Filiks, jedyną posłankę PO z okręgu szczecińskiego.

W mediach społecznościowych już o godzinie 7.16 - czyli niedługo po publikacji tekstów przez Radio Szczecin i TVP Info - użytkownik twitterowego konta Emilia Kamińska w odpowiedzi na wpis Duklanowskiego ujawnia dane osobowe, a konkretnie: imię i nazwisko pedofila oraz posłanki Magdaleny Filiks. W kolejnych tweetach pokazuje zdjęcie Krzysztofa F. z czasów jego kampanii wyborczej, jego zdjęcie z Trzaskowskim, a także jego zdjęcie z Magdaleną Filiks.

Duklanowski: W PO o tym wiedziano. Poszkodowany był synem znanej parlamentarzystki

Niedługo po opublikowaniu artykułów, 29 grudnia, po godzinie 8 rano, Duklanowski był gościem w TVP Info.

Powiedział na antenie rządowej telewizji: - Nie jest to sprawa nowa. Sprawa ta dotyczy szerokiego kręgu Platformy Obywatelskiej, w środowisku zachodniopomorskiej Platformy o tym wiedziano, z tym że robiono wszystko, żeby sprawa została przemilczana i nie trafiła do mediów, dlatego że poszkodowany 13-latek był synem jednej ze znanych... znanej parlamentarzystki. Dlatego ta sprawa była przemilczana.

Borys do TVP: spotkamy się w sądzie

Poseł Piotr Borys we wpisie na Twitterze we wtorek po południu napisał, zwracając się do mediów rządowych: "Nie uda wam się sfałszować rzeczywistości".

"Przyczyniliście się do śmierci dziecka. Tomasz Duklanowski 29 grudnia ujawnił dane dzieci w TVP Info i Radiu Szczecin, co komentowałem 30 grudnia. Wasze kłamstwa przekroczyły wszystkie skale. Spotkamy się w sądzie" - zapowiedział.

Pełna wypowiedź Borysa, która padła w TVP Info 30 grudnia była dłuższa. I padła w odpowiedzi na pytanie, czy władze partii będą rozmawiać o sprawie Krzysztofa F. z Geblewiczem. - Ten człowiek, mówię o tym pedofilu, o tym degeneracie, który skrzywdził dzieci, siedzi w więzieniu i oby szybko z tego więzienia nie wyszedł. Chcę powiedzieć po drugie, że te osoby, te dzieci, które zostały przez niego skrzywdzone, to są dzieci jednej z naszych członkiń Platformy Obywatelskiej - powiedział wtedy polityk.

Później prosił, by "jak najmniej mówić o dzieciach, bo to dzieci poniosły krzywdę". - Prosiłbym o to, bo nic nie jest ważniejsze w takiej sytuacji niż ochrona dzieci. Organy zadziałały, pedofil siedzi w więzieniu - podkreślał.

- Rozmawiałem z częścią posłów naszych z Pomorza Zachodniego i powiem szczerze, że każde upublicznianie sprawy tego degenerata, pedofila musi mieć przede wszystkim w swoim założeniu opiekę i ochronę rodziny, która została pokrzywdzona. Podkreślam raz jeszcze, to rodzina naszej członkini Platformy Obywatelskiej, więc proszę i apeluję o to, by mówić o tym pedofilu, bezwzględnie tępić takie przestępstwa, ścigać, zamykać za kratkami w więzieniu, ale bezwzględnie chronić dzieci i rodzinę pokrzywdzonych - mówił Borys.

Ani razu nie użył więc sformułowania "parlamentarzystka PO", co teraz zarzucają mu dziennikarze mediów rządowych.

Borys: aż się nie chce wierzyć, to tak obrzydliwa manipulacja

Dziennikarze portalu OKO.press rozmawiali z posłem Borysem. Zapytali, dlaczego powiedział w telewizji, że chodzi o dzieci członkini PO. - Komentowałem w studio TVP Info materiały, które dzień wcześniej ukazały się w TVP Info i Radiu Szczecin. Natychmiast po tamtych publikacjach miałem sygnały od kolegów i koleżanek ze Szczecina, że po mieście krąży informacja, że chodzi o Magdalenę Filiks i jej dzieci. Pojawiły się takie informacje w sieci, ten hejt już się rozkręcał. Wiedzieliśmy w Platformie, że nie da się zatrzymać informacji, o kogo chodzi. Znana parlamentarzystka związana z PO ze Szczecina z dwójką dzieci jest tylko jedna - wyjaśniał.

- Może w tym, co powiedziałem, była jakaś próba ochrony, że to jest nasza koleżanka, zostawcie ją w spokoju. Parokrotnie podkreślałem, że trzeba chronić dzieci. Wiedziałem także od Magdy Filiks, że obawia się zaszczucia siebie i swoich dzieci - dodał.

Zwrócił też uwagę, że wtedy "tej wypowiedzi nikt nie zauważył, nie cytował, nie komentował". - Wyciągnęli ją dopiero teraz. Patrzę na to, co robi TVP, i aż się nie chce wierzyć, to taka obrzydliwa manipulacja - stwierdził poseł.

Autorka/Autor:ads/kg

Źródło: tvn24.pl, Konkret24, oko.press, TVP INFO, Radio Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium