Do szpitala w Szczecinie trafiło dziesięciomiesięczne dziecko, które miało paść ofiarą gwałtu. Prokuratura poinformowała, że w sprawie zatrzymano partnera matki, który usłyszał już zarzuty. - Życiu dziecka nic nie zagraża - przekazał rzecznik szczecińskiej prokuratury. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Dziesięciomiesięczne dziecko, które miało paść ofiarą gwałtu, trafiło do szczecińskiego szpitala. W piątek (30 sierpnia) zatrzymano konkubenta matki. Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie przekazał, że z mężczyzną wykonano już czynności i usłyszał zarzuty.
- Nie chcę mówić o kwalifikacji prawnej czynu, treści zarzutu oraz bliższych szczegółach sprawy ze względu na dobro postępowania i dobro pokrzywdzonego - dodał.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Informację przekazał sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie. Posiedzenie aresztowe, podczas którego sąd rozpatrzył wniosek prokuratury, odbyło się w sobotę w południe.
Dziecko przebywa w szpitalu
O zdarzeniu poinformował pierwszy lokalny portal wSzczecinie.pl. Podano, że ofiarą gwałtu jest dziesięciomiesięczna dziewczynka, a sprawcą konkubent matki. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, a dziecko przewieziono do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie.
Według nieoficjalnych informacji reportera TVN24 Bartosza Bartkowiaka, kobieta miała zostawić dziecko ze swoim partnerem. - Gdy wróciła, dziewczynka miała mieć obrażenia wskazujące na wykorzystanie seksualne - opisywał.
Joanna Woźnicka, rzeczniczka prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie przekazała, że dziewczynka jest cały czas pod opieką lekarzy. - Pacjentka przebywa u nas już trzecią dobę, jej życiu nic nie zagraża - dodała.
Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24