Inspektorzy ochrony środowiska zawiadomili prokuraturę o ich zdaniem "nielegalnym cięciu barek" na brzegu kanału w Szczecinie. Teraz sami mogą mieć kłopoty. Prokuratura umorzyła sprawę, za to do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska zgłosiła "niewłaściwe zachowanie" samych inspektorów. Przedsiębiorca zajmujący się tą działalnością od początku twierdzi, że wszystko jest przeprowadzane zgodnie z prawem, a szczecińscy urzędnicy nie mają racji.
Pierwszy konflikt pomiędzy szczecińskim Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska a przedsiębiorcą miał miejsce już w pierwszej połowie zeszłego roku. Wówczas urzędnicy złożyli do prokuratury dwa zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa polegającego na "nielegalnym cięciu barek". W listopadzie 2023 roku sprawy zostały umorzone, ze względu na brak dowodów. Pod koniec grudnia 2023 roku WIOŚ przeprowadził kolejną kontrolę, która jego zdaniem wykazała po raz kolejny nielegalny demontaż barki.
Wojciech Krogulski, przedsiębiorca, którego dotyczy sprawa, twierdzi, że prowadzi swoją działalność od 20 lat i robi to legalnie, a działania WIOŚ są nakierowane na zniszczenie jego firmy.
Przedsiębiorca zaprzecza doniesieniom o zanieczyszczanie środowiska
Wojciech Krogulski, przedsiębiorca, którego oskarżono o nielegalne cięcie bare,k zaprzecza informacjom podanym przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, dotyczący zanieczyszczania przez niego środowiska.
- Jest różnica między wytwarzaniem a przetwarzaniem odpadów. Przetwarzanie wymaga zezwolenia, a wytwarzanie odpadów do pięciu tysięcy ton rocznie - nie. Nie ma tu żadnego zanieczyszczenia, bo po tej barce nic nie zostanie. Ja działam zgodnie z prawem i mam już dość fałszywych doniesień na swój temat - powiedział przedsiębiorca.
Prokuratura składa zawiadomienie o "niewłaściwym zachowaniu"
W pierwszej połowie 2023 roku WIOŚ złożył do prokuratury dwa zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa polegającego na nielegalnym cięciu barek.
28 listopada 2023 roku Prokuratura Rejonowa Szczecin-Śródmieście umorzyła śledztwo w tych dwóch sprawach, stwierdzając, iż czyn ten nie zawiera znamion czynu zabronionego.
- Postępowanie zostało umorzone ze względu na brak dowodów w postaci próbek z miejsca zdarzenia. Próbki powinny zostać pobrane na miejscu zdarzenia w momencie popełnienia przestępstwa, a zawiadomienie wpłynęło z opóźnieniem - wyjaśnia Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokurator Wieczorkiewicz zapowiedział, że skierują do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska powiadomienie o niewłaściwym zachowaniu inspektorów ochrony środowiska w Szczecinie.
Zdaniem inspektoratu jest to nielegalne działanie
29 grudnia 2023 roku podczas przeprowadzania kontroli, z wykorzystaniem drona, inspektorzy Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska wykryli ich zdaniem nielegalny demontaż barki prowadzony przez jednego z przedsiębiorców w Szczecinie.
"Barka była cięta nad brzegiem kanału, w bezpośrednim sąsiedztwie Odry bez zabezpieczenia wód i gleby, bez instalacji dedykowanej przetwarzaniu statków, posiadającej możliwość wydzielenia wód, do których przedostają się farby zawierające związki miedzi i cyny, które ulegają wolno rozkładowi w środowisku wodnym i mają silną tendencję do bioakumulacji w osadach dennych oraz organizmach wodnych" - czytamy w komunikacie inspektora.
W grudniu zeszłego roku Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska złożył do sądu rejonowego zażalenie na umorzenie śledztwa.
- Czekamy, co powie sąd w sprawie poprzednich zawiadomień. Nie wykluczamy złożenia kolejnego zawiadomienia - powiedział Michał Ruczyński ze szczecińskiego inspektoratu.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie