"W toku przeprowadzonych czynności dowodowych ustalono, że w dniu 27 maja 2025 roku podczas sesji Rady Miasta Szczecin doszło do incydentów z udziałem przemocy słownej i fizycznej. Na sesję przybyła publiczność, która zakłócała jej przebieg. Pomiędzy radnymi i osobami przybyłymi na sesję doszło do wymiany zdań. W pewnym momencie jedna z przybyłych osób skierowała do radnego groźby karalne, zaś drugi z radnych został uderzony przez inną osobę w rękę, na skutek czego z ręki wypadł mu telefon" - czytamy w komunikacie prokuratury.
Kompletowany jest materiał dowodowy, postępowanie prowadzone jest w sprawie.
CZYTAJ TEŻ: Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej. Komisja odwołana, ostra reakcja zebranych
Na sali pojawili się posłowie PiS i grupa mieszkańców z transparentami
Do zdarzenia doszło 27 maja 2025 roku podczas sesji szczecińskiej rady miasta. Radni PiS chcieli, by ponownie zajęto się tematem centrów dla uchodźców. Była to już druga próba wprowadzenia uchwały w sprawie sprzeciwu wobec ich budowy. Pod koniec kwietnia radnym PiS się nie udało. Wtedy radni Szczecina (Koalicja Obywatelska i OK Szczecin) odrzucili bez dyskusji projekt.
Podczas majowej sesji rady miasta na sali, oprócz radnych, znaleźli się posłowie PiS - Zbigniew Bogucki i Dariusz Matecki - oraz grupa mieszkańców z transparentami "Stop nielegalnym imigrantom".
W trakcie przerwy w obradach, kiedy radni chcieli wyjść z sali, grupa zwolenników PiS zaatakowała ich werbalnie. Radny Stanisław Kaup z KO został uderzony i wyrwano mu telefon.
"W związku z dzisiejszymi wydarzeniami podczas sesji Rady Miasta Szczecin, w tym uderzeniu mnie przez sympatyka PiS oraz kierowaniu gróźb karalnych w kierunku radnego Mateusza Gierygi, postanowiliśmy złożyć na policji zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa lub wykroczenia. Jest to nasz stanowczy sprzeciw wobec eskalacji przemocy w debacie publicznej" - napisał w krótkim oświadczeniu Stanisław Kaup.
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stanisław Kaup