Frekwencyjne pojedynki i zakłady miały zachęcić wyborców do wzięcia udziału w II turze wyborów prezydenckich. Prezydenci Bydgoszczy i Torunia, założyli się, że prezydent miasta z niższą frekwencją przyjedzie do drugiego na rowerze. Prezydentka Gdyni, w ramach przegranego pojedynku, posadzi w Gdańsku drzewo. Podobnych rywalizacji na terenie całego kraju było więcej.
W przypadku Szczecina prezydent miasta Piotr Krzystek ogłosił 29 maja, że gmina z najwyższą frekwencją otrzyma tyle kilogramów paprykarza szczecińskiego, ile wyniesie niedzielna frekwencja. Była to część akcji profrekwencyjnej Make Life Harder i Michała Marszała.
Gmina Krynica Morska uzyskała frekwencję na poziomie 88,38 proc. Tym samym trafi tam ponad 88 kilogramów paprykarza.
- Szczeciński przysmak niedługo trafi do turystów i mieszkańców Krynicy, przy okazji będziemy zachęcali do odwiedzenia Szczecina - powiedział prezydent Krzystek.
Początkowo głównym składnikiem paprykarza szczecińskiego było mięso z różnych gatunków afrykańskich ryb, pulpa pomidorowa sprowadzana z Bułgarii, Węgier i Rumunii, ostra afrykańska papryczka – pima, warzywa i przyprawy. Z czasem do paprykarza zaczęto dodawać ścinki powstałe przy krojeniu zamrożonych bloków rybnych.
Obecnie jest to rozdrobniona masa powstała przez wymieszanie mięsa ryb z ryżem, koncentratem pomidorowym, olejem, cebulą, przyprawiona pieprzem nigeryjskim.
Autorka/Autor: MR/gp
Źródło: TVN24, tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock