Amerykańscy żołnierze zostają na Haiti. - Tak długo, jak będą tam potrzebni - zapowiedział pułkownik Gregory Kane, szef dowództwa operacyjnego na wyspie. Konkretniej - jeszcze do 50 dni.
- Jak podpowiada mi doświadczenie, zabezpieczenie wojskowe operacji pomocy humanitarnej dla Haiti potrwa prawdopodobnie od 45 do 50 dni - powiedział na konferencji prasowej pułkownik Kane. Ostateczną decyzję musi jednak podjąć rząd USA.
Amerykanie byli krytykowani - na przykład przez szefa włoskiej obrony Cywilnej Guido Bertolaso - za zaangażowanie na Haiti. Minister powiedział między innymi, że USA "pomyliły" operację humanitarną z interwencją militarną. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton powiedziała wtedy, że czuje się "zraniona". Przeprosił ją za to premier Berlusconi.
Po trzęsieniu ziemi z 12 stycznia, które spowodowało śmierć ponad 200 tys. osób, Stany Zjednoczone wysłały na Haiti samolotami i na okrętach około 20 tys. żołnierzy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, EPA