Siedmiu pielgrzymów zginęło w płonącym autobusie, 14 rannych

Źródło:
PAP
Autobus z pielgrzymami nagle stanął w płomieniach
Autobus z pielgrzymami nagle stanął w płomieniach
Twitter/MinistryofTID
Autobus z pielgrzymami nagle stanął w płomieniachTwitter/MinistryofTID

Siedem osób zginęło, a kilkanaście innych zostało rannych, gdy autobus wiozący pielgrzymów zapalił się w drodze z corocznego festiwalu - podała w poniedziałek policja w Zimbabwe.

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Siedem osób zginęło, a 14 zostało rannych, gdy zapalił się autobus przewożący pielgrzymów Kościoła anglikańskiego wracających z dorocznego festiwalu Bernarda Mizeki w Maronderze w północno-wschodniej części Zimbabwe.

Edwin Selemani z Kościoła anglikańskiego powiedział, że niektórzy doznali poparzeń, a inni złamań, gdy wyskakiwali z płonącego pojazdu. - Cztery hospitalizowane osoby są w stanie krytycznym - dodał.

Autobus nie posiadał certyfikatu sprawności

Służby ustalają przyczyny pożaru autobusu. Minister transportu Hon Mhona poinformował, że autobus nie miał ważnego certyfikatu sprawności i przewoził 66 pasażerów.

Coroczną pielgrzymkę do grobu Bernarda Mizeki w Maronderze odbyło w tym roku ponad 20 tys. anglikanów. Mizeki, urodzony w Mozambiku misjonarz, zginął przeszyty włócznią 18 czerwca 1896 r. podczas powstania rdzennej ludności przeciwko Brytyjskiej Kompanii Południowej Afryki.

Autorka/Autor:asty//mm

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/MinistryofTID