Trump o Erdoganie. "Chciałbym, żeby przestał"

Trump i Erdogan
Trump o Erdoganie: chciałbym, żeby przestał kupować ropę od Rosji
Źródło: TVN24
Donald Trump spotkał się w Biały Domu przywódcą Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Prezydent USA powiedział, że chciałby, żeby turecki przywódca przestał kupować ropę od Rosji.

- Chciałbym, żeby przestał kupować ropę od Rosji, dopóki Rosja kontynuuje to szaleństwo przeciwko Ukrainie, a oni walczą. Stracili już miliony istnień ludzkich i po co? Wiecie, po co? To haniebne - stwierdził cytowany przez CNN prezydent USA.

Trump o Turcji i Erdoganie

Trump chwalił prezydenta Turcji i siłę militarną, którą zbudował.

- To zaszczyt gościć go w Białym Domu. Zamierzamy zawrzeć kilka świetnych umów handlowych dla obu krajów. Prowadzimy intensywną współpracę gospodarczą z Turcją. Produkują świetne produkty. Tworzą piękne, wspaniałe produkty, są naprawdę fantastycznymi producentami, kupujemy od nich wiele, a oni kupują wiele od nas - mówił.

Zaznaczył, że Erdogan jest darzony dużym szacunkiem zarówno przez przywódcę Ukrainy, jak i Rosji. - Wszyscy szanują Erdogana. Ja też. Myślę, że może mieć duży wpływ, jeśli będzie chciał, ale teraz jest bardzo neutralny. Lubi być neutralny. Ja też lubię być neutralny - powiedział.

Trump dodał, że będzie rozmawiał z Erdoganem o sprzedaży samolotów F-35 i F-16 oraz o systemach Patriot. Podkreślił, że w przypadku dobrej rozmowy z tureckim przywódcą USA mogą niemal natychmiast znieść sankcje wobec Turcji.

Donald Trump o Rosji i Putinie

Trump powtórzył też, że jest bardzo rozczarowany przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Myślę, że to czas, by wojna się zakończyła - dodał.

- (Rosja) walczy ciężko i długo, stracili milion żołnierzy. Mimo ciężkiego bombardowania w ostatnich tygodniach, nie zdobyli prawie żadnego terytorium - dodał Trump.

- Rosja wydała miliony dolarów na bomby, pociski, amunicję, ludzkie życie, a nie zdobyli praktycznie żadnego terytorium. Naprawdę myślę, że to czas, by to się skończyło - oświadczył prezydent. - Putin powinien przestać - zaapelował.

Druga armia NATO

W 2017 r. Turcja zakupiła od Rosji zestawy obrony przeciwlotniczej S-400, co wywołało reakcję Waszyngtonu, który objął Ankarę sankcjami i wykluczył z programu produkcji i rozwoju myśliwca piątej generacji F-35.

Ankara stara się utrzymywać poprawne stosunki zarówno z Kijowem, jak i z Moskwą. Strona turecka zapewnia, że popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy (wraz z anektowanym przez Rosję Krymem). Z drugiej strony, wiążą ją z Rosją silne stosunki gospodarcze. Turcja kupuje od Rosji gaz ziemny, oba kraje współpracują też m.in. przy budowie tureckich elektrowni jądrowych.

Turcja posiada drugą co do wielkości armię w NATO, która liczy ponad 800 tys. żołnierzy, w tym rezerwistów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: