Budynki w płomieniach, ostrzał z powietrza. Ostra kanonada od strony morza - "żelazna pięść" izraelskiej armii, jak wyraził się premier Ehud Olmert, powoli zaciska pętlę wokół miasta Gaza.
Izraelczycy wkroczyli już do południowych i wschodnich przedmieść Gazy, między innymi do Tel Hawa. Według naocznych świadków czołgi izraelskie wyparły stamtąd bojowników Hamasu - pisze agencja AP. Palestyńczycy odpowiedzieli ostrzałem z moździerzy.
Wiele budynków mieszkalnych na przedmieściach 450-tysięcznej Gazy stanęło w płomieniach. Armia izraelska potwierdziła, że toczą się tam walki, ale nie podała szczegółów. Na ma też informacji o ofiarach. - Zaciskamy pierścień otaczający Gazę - powiedział AFP dowodzący operacją wojsk izraelskich na tym terenie generał Ejal Eisenberg. Hamas jednak nie ustępuje: jego lider Ismail Hanije podkreślił, że bojownicy Hamasu są coraz "bliżej zwycięstwa".
Wbrew oświadczeniom siła hamasowców jednak słabnie. Według agencji prasowych, w Izrael uderzyło w poniedziałek około 20 rakiet Hamasu - mniej niż w dniach poprzednich. To właśnie te rakiety stały się bezpośrednią przyczyną izraelskiej interwencji.
Ban Ki Mun apeluje
We wtorek w nocy w nocy sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun nakazał walczącym ze sobą w Strefie Gazy Izraelczykom i Palestyńczykom natychmiastowe wstrzymanie ognia.
- Mój przekaz jest prosty, bezpośredni i precyzyjny: walki powinny zostać przerwane i mówię do obu stron
Mój przekaz jest prosty, bezpośredni i precyzyjny: walki powinny zostać przerwane i mówię do obu stron Ban Ki Mun
Rezolucja 1860
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła w nocy z czwartku na piątek rezolucję żądającą natychmiastowego wstrzymania działań zbrojnych w Strefie Gazy i całkowitego wycofania z rejonu sił izraelskich. Za rezolucją nr 1860 opowiedziało się 14 z 15 członków Rady. Od głosu wstrzymały się USA. W ciągu 17 dni izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy zginęło ponad 900 Palestyńczyków.
Liczbę rannych szacuje się na około 4 tysiące ludzi.
Ban Ki Mun jedzie na Bliski Wschód
W środę Ban Ki Mun uda się W środę sekretarz generalny ONZ uda się z misją na Bliski Wschód. Odwiedzi Izrael, Syrię, Autonomię Palestyńską, Egipt, Jordanię, Turcję, Liban i Kuwejt. - Moim celem jest przyspieszenie wspólnych wysiłków dyplomatycznych i upewnienie się, że niezbędna pomoc humanitarna do tych, co jej potrzebują - dodał Ban Ki Mun.
Ponad 900 ofiar
Od początku izraelskiej operacji "Płynny Ołów" zginęło 919 Palestyńczyków, w tym 277 dzieci. Ponad 4100 osób zostało rannych. Po stronie Izraela jest 13 zabitych, w tym 10 żołnierzy.
88 proc. mieszkańców potrzebuje teraz pilnie żywności i pomocy humanitarnej, powiedziała cytowana przez AP Helen Gayle, zarządzająca międzynarodową agencją pomocową CARE. Trzygodzinna przerwa w operacjach wojskowych, na którą zezwala armia izraelska nie wystarcza by udzielić Palestyńczykom pomocy.
Źródło: PAP, BBC