Może powodować setki tysięcy przedwczesnych zgonów rocznie. Naukowcy znaleźli "mocny dowód"

Źródło:
Guardian
Chiny. Zanieczyszczenie powietrza w Pekinie w 2016 roku
Chiny. Zanieczyszczenie powietrza w Pekinie w 2016 rokuReuters Archive
wideo 2/5
Chiny. Zanieczyszczenie powietrza w Pekinie w 2016 rokuReuters Archive

Zanieczyszczenie powietrza przyczynia się do zwiększania odporności na antybiotyki u ludzi - stwierdzili naukowcy. Wnioski oparli na danych zgromadzonych w ciągu niemal dwóch dekad. Oszacowali, że do 2050 roku możliwych będzie nawet 840 tys. przedwczesnych zgonów rocznie z tego powodu.

Wyniki badania ukazały się w czasopiśmie "Lancet Planetary Health". Naukowcy chcieli przyjrzeć się przyczynom wzrastającej globalnie odporności na antybiotyki, a w szczególności sprawdzić, jaką rolę w tym odgrywa pył zawieszony PM2.5. Uznawany jest on za najbardziej szkodliwy dla człowieka spośród wszystkich zanieczyszczeń atmosfery i emitowany jest np. przez samochody spalinowe, czy spalanie węgla i drewna przez gospodarstwa domowe oraz fabryki.

Badacze przeanalizowali dane zgromadzone przez Światową Organizację Zdrowia, Europejską Agencję Środowiska i Bank Światowy w 116 krajach świata w latach 2000-2018. Na podstawie tych informacji doszli do wniosku, że zanieczyszczenie powietrza wiąże się z większą odpornością na antybiotyki w każdym kraju, na każdym kontynencie. Według nich korelacja ta z biegiem lat staje się coraz silniejsza.

ZOBACZ TEŻ: Ilu ludzi na świecie oddycha zdrowym powietrzem? Tak niskiej liczby na pewno się nie spodziewaliście

Naukowcy: zanieczyszczenie powietrza zmniejsza odziaływanie antybiotyków

Naukowcy zaobserwowali, że PM2.5 może zawierać w sobie bakterie oporne na antybiotyki, które mogą się przenosić i być wdychane przez ludzi. W konsekwencji skutkuje to zmniejszaniem odziaływania antybiotyków - wyjaśniono w badaniu. Oszacowano też, że każdy wzrost zanieczyszczenia powietrza o 10 proc. sprawia, że wzrost oporności na antybiotyki rośnie o 1,1 proc. Jak obliczono, tylko w 2018 roku z powodu oporności na antybiotyki, wynikającej z zanieczyszczonej atmosfery, przedwcześnie zmarło około 480 tys. osób.

Badacze twierdzą, że do tej pory nie istniały badania, które brałyby pod uwagę relację między zanieczyszczeniem powietrza a opornością na antybiotyki, ale wnioski, do jakich doszli, określają jako "mocny dowód" na to, że taka relacja istnieje. Główny autor analizy prof. Hong Chen z Uniwersytetu Zhejiang w Chinach podkreślił, że oba te czynniki są same w sobie "jednymi z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego na świecie". - Badanie sugeruje, że korzyści ze zwalczania zanieczyszczenia powietrza mogą być dwojakie - nie tylko zmniejszy to szkodliwy wpływ jakości powietrza (na zdrowie człowieka - red.), ale także może odegrać ważną rolę w zwalczaniu powstawania i rozprzestrzeniania się bakterii opornych na antybiotyki - powiedział. Naukowcy oszacowali, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to do 2050 roku poziom oporności na antybiotyki na świecie wzrośnie o 17 proc., a liczba przedwczesnych zgonów z tego powodu może wynosić nawet około 840 tys. rocznie.

"Guardian" przypomina, że oporność człowieka na antybiotyki jest jednym z najszybciej postępujących zagrożeń dla zdrowia publicznego i może dotyczyć każdego człowieka w każdym miejscu na świecie. Głównymi przyczynami tej oporności pozostaje złe stosowanie lub nadużywanie antybiotyków. Z kolei długotrwałe wystawienie na zanieczyszczenie powietrza - jak wykazano w badaniach - może wiązać się ze schorzeniami przewlekłymi, takimi jak choroby serca, astma, rak płuc i zmniejszona oczekiwaną długość życia. Krótkotrwały pobyt w miejscu ze smogiem objawia się natomiast kaszlem, świszczącym oddechem czy atakami astmy.

ZOBACZ TEŻ: Raport "Jakość powietrza na świecie w 2022". W 13 krajach lub terytoriach ludzie oddychają zdrowym powietrzem. Co z Polską?

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock