Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał siły zbrojne Rosji i Ukrainy do natychmiastowego przerwania wszelkich działań militarnych w najbliższym otoczeniu kontrolowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba zaapleował o pilne skierowanie tam międzynarodowej misji.
"Ten obiekt nie może być wykorzystywany w ramach jakiejkolwiek operacji wojskowej. Zamiast tego potrzebna jest pilna umowa techniczna dotycząca ustanowienia bezpiecznej strefy zdemilitaryzowanej, która zapewniłaby bezpieczeństwo tego obszaru" - napisał w oświadczeniu sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.
"Wzywam siły zbrojne Rosji i Ukrainy do natychmiastowego przerwania wszelkich działań militarnych w najbliższym otoczeniu elektrowni, do nieprzeprowadzania ataków na ten obiekt oraz wycofania z jego terenu żołnierzy i uzbrojenia, a także nierozmieszczania tam nowych oddziałów" - zaapelował sekretarz generalny ONZ.
"Apelowałem do wszystkich zainteresowanych stron o zachowanie zdrowego rozsądku i niepodejmowanie działań, które mogłyby zagrozić integralności fizycznej, bezpieczeństwu i ochronie tej elektrowni, największego tego typu obiektu w Europie" - zaznaczył Guterres.
Guterres: te incydenty mogą doprowadzić do katastrofy
"Niestety zamiast deeskalacji w ostatnich dniach dochodziły do nas informacje o dalszych, głęboko niepokojących incydentach, które - jeśli będą się powtarzały - mogą doprowadzić do katastrofy" - podkreślił. "ONZ w pełni wspiera wysiłki Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) zmierzające do zapewnienia bezpieczeństwa elektrowni i wzywa wszystkie strony do zapewnienia misji MAEA natychmiastowego i bezpiecznego dostępu do tego obiektu" - dodał.
"Musimy jasno powiedzieć, że jakiekolwiek potencjalne szkody na Zaporożu lub w jakichkolwiek innych obiektach jądrowych na Ukrainie lub gdziekolwiek indziej mogą prowadzić do katastrofalnych konsekwencji nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie, ale także w regionie poza nim. To jest całkowicie nie do przyjęcia" - podkreślił Guterres.
Dmytro Kułeba apeluje o pilne skierowanie misji międzynarodowej do elektrowni
Wcześniej o skierowanie misji na teren elektrowni zaapelował minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Szef ukraińskiego MSZ poinformował w czwartek, że dzień wcześniej skierował w tej sprawie pisma do Antonio Guterresa i dyrektora MAEA Rafaela Grossiego - pisze Interfax-Ukraina. - Misja pod kierownictwem MAEA i z udziałem wojskowych ekspertów ONZ miałaby ocenić zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego związane z przejęciem obiektu przez siły rosyjskie - dodał szef ukraińskiej dyplomacji. Minister zaznaczył, że misja powinna przybyć na teren elektrowni wyłącznie przez kontrolowane przez Kijów terytorium ukraińskie. Kułeba podczas konferencji prasowej powiedział, że "Rosjanie faktycznie przekształcili największą elektrownię jądrową Europy w bazę wojskową i narażają na niebezpieczeństwo cały kontynent".
Zaporoska Elektrownia Jądrowa
Położona na południu Ukrainy Zaporoska Elektrownia Jądrowa została zajęta przez siły rosyjskie w nocy z 3 na 4 marca. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy żołnierze oraz pracownicy Rosatomu. Ukraiński koncern Enerhoatom informował jednak w maju, że codzienną eksploatacją i obsługą techniczną obiektu zajmował się ukraiński personel.
Enerhoatom przekazał, że wojska rosyjskie dwukrotnie ostrzelały elektrownię w piątek i raz w sobotę, określając te działania jako prowokację. MAEA podała we wtorek, że ostrzały nie spowodowały bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa jądrowego. Organizacja podkreśliła jednak poważne zaniepokojenie sytuacją i konieczność zakończenia działań zbrojnych wokół elektrowni.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek, że Rosja "wykorzystuje dziś możliwość wywołania katastrofy jądrowej jako środek szantażu w czasie wojny". Jakikolwiek atak na elektrownię jądrową jest samobójstwem - mówił już w poniedziałek Guterres, komentując ostrzał obiektu podczas wizyty w Japonii, gdzie uczestniczył w obchodach 77. rocznicy zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.
Źródło: PAP