Brytyjscy dżihadyści dostali rozkazy powrotu do kraju z Syrii i przeprowadzenia na Wyspach zamachów na skalę podobną do tych z Paryża - podaje amerykańska stacja CNN powołująca się na rozmowę z wysoko postawionym oficerem służb wywiadowczych z jednego z państw europejskich. Materiał "Faktów z zagranicy"; oglądaj o godz. 20 od poniedziałku do piątku w TVN24 Biznes i Świat.
Nie wiadomo, kiedy rozkaz został wydany, i kiedy Brytyjczycy mogliby się spodziewać ataku, jednak informacje o tym, że brytyjscy zradykalizowani muzułmanie, którzy walczyli w Syrii po stronie tzw. Państwa Islamskiego, dostali zadanie przeprowadzenia uderzenia na Wyspach, zostały potwierdzone.
Kolejny cel to Wyspy
Źródło CNN poinformowało, że służby brytyjskie i inne służby na kontynencie zdają sobie sprawę z zagrożenia. Poinformowani zostali też o tym przed środowym głosowaniem ws. rozpoczęcia walki z IS w Syrii parlamentarzyści z Izby Gmin w Londynie.
Źródło CNN nie potwierdza, że służby na Starym Kontynencie dowiedziały się o planowanym zamachu w minionym miesiącu, ale takie informacje dotarły do mediów 13 listopada - w dniu zamachów w Paryżu. Przekazały je tureckie media, które dowiedziały się od krajowych służb, że w Stambule aresztowano wtedy brytyjskiego obywatela - Aine Lesley’a Davisa - podróżującego z Turcji na Wyspy.
Według tureckich służb bezpieczeństwa, wiózł on do Wielkiej Brytanii rozkazy przeprowadzenia ataków od głównodowodzących oddziałami terrorystów w "kalifacie".
Davis został zidentyfikowany i aresztowany po trwającej dłuższy czas obserwacji innego Brytyjczyka, powiązanego - jak wierzył Londyn - z niesławnym "Jihadi Johnem", jednym z katów IS naprawdę nazywającym się Mohammed Emwazi. Pośrednik miał wtedy doprowadzić Brytyjczyków i Turków do Emwaziego i ten - jak przekazały brytyjskie służby - zginął w nalocie amerykańskich myśliwców na Rakkę 12 listopada, po wskazaniu celu przez wywiad MI6.
Źródło CNN w europejskich służbach poinformowało też, że jednym z głównych organizatorów zamachów w Europie jest Tunezyjczyk walczący w szeregach IS. W Syrii miał poznać co najmniej kilku zamachowców z Paryża. Znajduje się obecnie w Rakce - "stolicy" kalifatu - i zachodnie służby znają jego tożsamość. To z kolei doprowadziło je w ostatnim czasie do przekonania, że to właśnie on, a nie zabity w podparyskim Saint-Denis Abdelhamid Abaaoud, był "mózgiem" zamachów w Paryżu.
Abaaoud był podobno zdaniem francuskich służb jednym z koordynatorów ataków - powiedziało stacji CNN jej źródło.
Autor: adso\mtom / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons