Nagranie, na którym widać kobietę, która wisi w oknie sali Bataclan, obiegło cały świat. Została uratowana przez nieznajomego mężczyznę po tym, jak podjęła dramatyczną próbę ucieczki przed terrorystami. I postanowiła znaleźć człowieka, który jej pomógł.
Dziennikarz nagrał dramatyczne sceny, jakie rozegrały się przed salą koncertową Bataclan. Zawiera ono drastyczne obrazy.
Tuż po piątkowych atakach w Paryżu w sieci pojawiło się wstrząsające nagranie francuskiego dziennikarza Daniela Psenny. Mężczyzna mieszka w pobliżu sali koncertowej Bataclan. Z jego okien widać wyjście ewakuacyjne z sali. Mężczyzna nagrał całą sytuację. - Panował kompletny chaos - opisuje dziennikarz.
- Na ziemi leżeli ludzie, wszędzie była krew. Wtedy zrozumiałem, że dzieje się coś naprawdę poważnego. Przypomniały mi się obrazy z 11 września - dodaje.
"Pomocy! Jestem w ciąży. Złapcie mnie jeżeli spadnę."
Na nagraniu widać również kobietę, która na wysokości drugiego piętra zwisała z okna, trzymając się parapetu. Słychać, jak kobieta krzyczy: "Pomocy! Jestem w ciąży. Złapcie mnie jeżeli spadnę!" - opisuje" The Thelegraph". Na koniec można dostrzec mężczyznę, który pomaga jej dostać się do środka.
- Musi odpocząć i nie chce teraz wspominać tego, co się stało - mówi w rozmowie z "Huffington Post" przyjaciel kobiety i dodaje, że zarówno ona jak i dziecko czują się dobrze.
Kobieta chce zachować anonimowość, ale postanowiła znaleźć człowieka, który ją uratował. Jej przyjaciel Frans Torreele umieścił na Twitterze post, w którym prosił o pomoc w znalezieniu mężczyzny i o kontakt wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje. W poście czytamy, że kobieta chce "po prostu powiedzieć mu 'dziękuję'".
Pour elle, merci de RT largement ce message. #bataclan #rechercheparis #parisrecherche pic.twitter.com/0xKxTPegJJ— Frans /A\ Torreele (@__F_A_T__) listopad 15, 2015
Bohater odnaleziony
- "Dziękuję Twitter. Zgłosił się do mnie brat mężczyzny, który ją uratował i udało nam się z nim porozmawiać" - napisał na Twitterze Frans Torreele.
Sebastien, bo tak ma na imię mężczyzna, pochodzi z Arles w południowej Francji. W rozmowie z "La Provence" opowiada o piątkowych zdarzeniach. Kiedy uciekał klatką schodową, usłyszał wołanie o pomoc. Zorientował się, że za oknem wisi ciężarna kobieta, więc jej pomógł. Jak mówi, nie wiedział, co stało się później z kobietą.
On a retrouvé l'homme qui a aidé mon amie à se hisser de la fenêtre du Bataclan. La suite de l'histoire leur appartient. Merci. #bataclan— Frans /A\ Torreele (@__F_A_T__) listopad 16, 2015
Autor: kry/ja / Źródło: HuffingtonPost.fr, La Provence, The Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Twitter