"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

Źródło:
The Sydney Morning Herald, BBC, TVN24.pl
Scott Morrison, były premier Australii
Scott Morrison, były premier Australii Reuters Archive
wideo 2/4
REUTERS_Morrison

Scott Morrison, były premier Australii, przyznał, że w czasie, gdy sprawował urząd, zmagał się z zaburzeniami lękowymi. Opowiedział o tym w niewydanej jeszcze biografii. Jej fragmenty w piątek zacytowały światowe media. Polityk opisuje, jak ważne było dla niego uzyskanie profesjonalnej pomocy. Podkreśla też, że swym wyznaniem chce przeciwstawić się stygmatyzowaniu problemu, który dotyka tak wielu osób.  

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

"(Gdy masz zaburzenia lękowe), przyszłość cię przeraża, nie możesz wstać z łóżka. Może cię to zamknąć zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Pozbawia cię to radości i może niszczyć twoje relacje. Wiem to z własnego doświadczania" - wyznał w swojej nieopublikowanej jeszcze biografii Scott Morrison, premier Australii w latach 2018-2022. Fragmenty książki udostępniły w piątek m.in. "The Sydney Morning Herald" i BBC.

W rozmowie z australijską gazetą Morrison doprecyzował, że choć objawy choroby zaczęły u niego pojawiać się już w 2020 roku, w 2021 roku "nawarstwiły się i naprawdę wymknęły się spod kontroli". Wskazując na to, co zapoczątkowało jego problemy, polityk pisze w biografii o "połączniu fizycznego wyczerpania z nieubłaganą i bezduszną brutalnością polityki i medialnych ataków". "Politycy nie są z kamienia. Jednak często są traktowani, jak gdyby byli" - stwierdził.

Scott Morrison o zaburzeniach lękowych

Opisując moment, gdy zdecydował się skorzystać z profesjonalnej pomocy, Morrison przyznał, że jego lekarz "był zdziwiony, że wytrzymał tak długo" bez wsparcia specjalisty. Rozpoczęcie leczenia okazało się dla niego przełomowe. "Gdyby nie ta pomoc, rozwinęłaby się (u mnie) poważna depresja" - pisze były premier. "Jako że zasięgnąłem pomocy, w pełni funkcjonowałem. To ważne, by ludzie zrozumieli, że (zaburzenia lękowe) nie muszą być ograniczeniem" - dodaje.

ZOBACZ TEŻ: Na depresję cierpi około 280 milionów ludzi na świecie, w Polsce około miliona. Jakie są jej objawy?

O tym, dlaczego zdecydował się ujawnić szczegóły swoich zmagań ze zdrowiem, były premier napisał w mediach społecznościowych. Jak tam stwierdził, postanowił "podzielić się swoją historią, by wesprzeć innych" i przeciwstawić się stygmatyzacji problemu dotykającego tak wiele osób.

Nie jest pierwszym politykiem, który mówi o tego rodzaju problemach

Morrison nie jest pierwszym politykiem, który w ostatnich latach publicznie opowiedział o dotykających go problemach psychicznych - zauważa BBC. Jak przypomina portal, wcześniej na taki krok zdecydowali się m.in. Jacinda Ardern czy Malcolm Turnbull. Była premierka Nowej Zelandii w styczniu ubiegłego roku niespodziewanie podała się do dymisji. Jako przyczynę wskazała wypalenie i brak energii do dalszego rządzenia. - Jestem człowiekiem. Dajemy z siebie tyle, ile możemy, i tak długo, jak możemy, a potem przychodzi na nas czas. I dla mnie ten czas nadszedł - powiedziała wówczas. Malcolm Turnbull, który rządził Australią w latach 2015-2018, w wydanej w 2020 roku biografii wyznał z kolei, że w przeszłości zmagał się z myślami samobójczymi.

Zgodnie z najnowszymi danymi WHO, globalnie zaburzenia psychiczne dotykają setek milionów osób. Każdy spotyka na swojej drodze kogoś, kto się z nimi zmaga - wskazuje organizacja.

ZOBACZ TEŻ: Gdzie szukać pomocy w trudnych emocjonalnie sytuacjach? Pod tym linkiem znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc

Autorka/Autor:jdw//az

Źródło: The Sydney Morning Herald, BBC, TVN24.pl