Zabicie Osamy to oznaka "słabości USA"


"Egzekucja" Osamy bin Ladena ukazała "słabość i niepewność" USA - stwierdził były przywódca Kuby Fidel Castro, w artykule opublikowanym w kubańskiej państwowej gazecie.

84-letni Kubańczyk wyjaśniał czytelnikom, iż Barack Obama "nie może ukrywać, że Osama został zlikwidowany w obecności swojej żony i dzieci".

Według Castro, operacja komandosów USA naruszyła pakistańskie prawo, uraziło narodową dumę Pakistańczyków i nie okazała szacunku dla zwyczajów religijnych. Zdaniem Kubańczyka, zabójstwo terrorysty i jego szybkie pochowanie w morzu, nie skończy problemów USA z Osamą. - Teraz przemienili go w o wiele groźniejszą postać - napisał były przywódca Kuby.

Bin Laden został zabity wraz z czterema innymi osobami pierwszego maja, przez oddział komandosów SEALs. Terrorysta ukrywał się w rezydencji na terenie miasta Abbottabad w Paksitanie. Ciało Saudyjczyka zabrano do bazy w Afganistanie gdzie poddano je sekcji, po czym przetransportowano na pokład okrętu na północnym Morzu Arabskim i pochowano.

Źródło: Reuters