Za potępienie - "odpowiedź zbrojna"


Phenian zagroził zbrojną odpowiedzią, jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ potępi go za zatopienie okrętu marynarki wojennej Korei Południowej. Korea Płn. zdecydowanie odrzuca oskarżenia, że to ona zatopiła południowokoreańską korwetę.

Wojna może wybuchnąć w każdej chwili (...) na Półwyspie Koreańskim z powodu nieuważnych manewrów wojskowych Korei Południowej Sin So Ho

Dyplomata uznał obecną sytuację za ryzykowną, gdyż "wojna może wybuchnąć w każdej chwili (...) na Półwyspie Koreańskim z powodu nieuważnych manewrów wojskowych Korei Południowej".

Phenian "wszystko wyjaśni"

Ponadto Sin nazwał zarzuty Seulu "farsą, uknutą przez USA i Koreę Południową na potrzeby celów politycznych". Jak powiedział, Południe sfabrykowało rezultaty śledztwa "od A do Z". Jeśli miejsce zdarzenia odwiedzi północnokoreańska ekipa śledcza, "wszystko się wyjaśni" - zaznaczył.

Ambasador stwierdził - podobnie jak wcześniej jego rząd - że okręt uderzył w skały.

Rada zaniepokojona

Dyplomata zorganizował konferencję prasową dzień po prezentacjach obu państw koreańskich w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, dotyczących zatopienia jednostki.

Później Rada w swym oświadczeniu napisała, iż jest zaniepokojona, że zatopienie okrętu naraża na niebezpieczeństwo proces pokojowy na Półwyspie Koreańskim. RB ONZ wezwała Seul i Phenian do powstrzymania się od działań prowokacyjnych.

Do zatopienia okrętu "Cheonan" doszło pod koniec marca na Morzu Żółtym. Zginęło wówczas 46 marynarzy.

Źródło: PAP, tvn24.pl