Po kilku dniach przerwano poszukiwania dwóch węgierskich himalaistów, którzy zaginęli podczas zejścia z Kanczendzongi. Ich los podzielili też trzej inni wspinacze. Z 11 himalaistów, którzy 20 maja zdobyli Kanczendzongę, wróciło tylko sześciu.
Pierwsza informacja o dramacie na Kanczendzondze pojawiła się na hiszpańskiej stronie internetowej Desnivel 21 maja. Magazyn dowiedział się o tym od 74-letniego weterana wspinaczek Carlosa Sorii, który zrezygnował z dalszej walki o szczyt na wysokości 8300 m.
Kanczendzongę zdobyło 11 himalaistów. Podczas zejścia pięciu z nich zaginęło: dwaj Węgrzy, Koreańczyk i dwóch Szerpów.
Nie dotarli do obozu IV
Wiadomo, że 45-letni Zsolt Eross i 27-letni Peter Kiss po wyczerpującym ponad 24-godzinnym podejściu, zdobyli 20 maja szczyt (8586 m n.p.m.), trzeciej najwyższej góry świata na granicy Nepalu i Indii. Wejście na tyle jednak obu wyczerpało, że postanowili przenocować na wysokości 8300 metrów w skałach, lodzie, śniegu i przy 30-stopniowym mrozie ponad ostatnim, czwartym obozem (7600 m n.p.m.).
Mimo iż obaj Węgrzy nie byli przygotowani technicznie do spędzenia nocy poza obozem (nie mieli śpiworów i namiotu oraz butli tlenowych), przeżyli ją i 21 maja rano kontynuowali zejście. Z himalaistami nawiązano łączność radiową. Do obozu IV już jednak nie dotarli. Wcześniej stracili ze sobą kontakt i najprawdopodobniej schodzili w pojedynkę.
Węgierska ekipa nie dawała za wygraną. Prowadzono kilkudniową akcję poszukiwawczą z wykorzystaniem śmigłowców. 22 maja dwaj Szerpowie dotarli do opuszczonego obozu IV na wysokości 7600 metrów. Prowadzono poszukiwania w jego okolicach, lecz ciał obu himalaistów nie znaleziono. W tej sytuacji kierownik wyprawy Lajos Kollar zadecydował o powrocie ekipy do kraju.
Chciał osiągnąć koronę Himalajów
Urodzony w Rumunii Zsolt Eross to najsłynniejszy węgierski himalaista. Jako pierwszy wspinacz z tego kraju wszedł w roku 2002 na Mount Everest. 2 stycznia 2010 roku odpadł od ściany w słowackich Tatrach w rejonie Wysokiej i doznał złamania obu nóg. Był to jego pierwszy poważny wypadek po 30 latach wspinaczki. Mimo obrażeń zdołał sam wydostać się spod śniegu. Został przetransportowany do Budapesztu, gdzie lekarze amputowali mu prawą nogę poniżej kolana. Siedem miesięcy po operacji próbował zdobyć Cho Oyu (8201 m n.p.m.), ale wycofał się z powodu załamania pogody. Półtora roku po operacji zdobył jednak czwartą górę świata - Lhotse (8516). - Jestem zadowolony z mojej nowej nogi, choć musiałem ją podczas wspinaczki zdejmować i trochę podregulować - mówił wtedy.
Miał na swym koncie dziesięć ośmiotysięczników i chciał osiągnąć koronę Himalajów.
Autor: //gak / Źródło: PAP, planetmountain.com
Źródło zdjęcia głównego: Siegmund Stiehler, CC BY-SA