Do tragedii doszło w czwartkową noc na statku wycieczkowym Norwegian Pearl, który płynął po południowych wodach Zatoki Meksykańskiej. Na pokładzie odbywała się całonocna impreza z muzyką elektroniczną. Zabawa miała trwać jeszcze przez trzy kolejne dni i noce rejsu z Miami do Meksyku.
Właściciel statku, Norwegian Cruise Lines, napisał w oświadczeniu, że zniknięcie kobiety nie było wypadkiem. Pasażerka miała być widziana, jak samodzielnie wspina się na reling i skacze za burtę. Natychmiast wszczęto alarm i na wodę spuszczono trzy łodzie ratunkowe, ale w panujących ciemnościach nie udało się znaleźć kobiety.
Zaalarmowana Straż Wybrzeża USA wysłała do pomocy w poszukiwaniach swoją jednostkę patrolową i samolot. Szanse na odnalezienie kobiety są jednak nikłe. Mogła zginąć od samego skoku, bo z górnego pokładu do powierzchni wody jest niemal 30 metrów.
Autor: mk//rzw / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Pink Dispatcher