- Chociaż udowodniliśmy, że Iran jest podatny na ataki, nie poprzestajemy na tym (...). Mosad ma bardzo silne zdolności operacyjne, jeszcze bardziej pomysłowe i mocniejsze niż wcześniej, zwłaszcza w Iranie, a nawet w samym sercu Teheranu - powiedział szef Mosadu Dawid Barnea, odbierając w czwartek coroczną Nagrodę Premiera, którą w tym roku wyróżniono funkcjonariuszy izraelskiego wywiadu.
- Wygraliśmy i będziemy wygrywać - dodał szef Mosadu, odnosząc się do stoczonej w czerwcu 12-dniowej wojny z Iranem.
Wojna Izraela z Iranem
Izrael zaatakował Iran, oskarżając go o przyspieszenie prac na bronią atomową. Izraelskie lotnictwo przeprowadziło serię ataków wymierzonych głównie w infrastrukturę wojskową i badawczą. W precyzyjnych atakach zabito też kilkudziesięciu wyższych dowódców irańskiej armii oraz naukowców zajmujących się programem nuklearnym.
Od początku wojny media informowały, że izraelską kampanię powietrzną wspierają też grupy dywersantów w samym Iranie.
Izraelska stacja Kanał 13 podała w tym tygodniu, że Mosad wysłał do Iranu około 100 agentów, którzy nie byli Izraelczykami. Ich zadaniem było m.in. atakowanie systemów obrony powietrznej czy wyrzutni rakiet balistycznych.
Telewizja zaznaczyła, że była to największa i najbardziej skomplikowana operacja w historii izraelskiego wywiadu, ponieważ wymagała m.in. przeszkolenia dywersantów z obsługi zaawansowanych systemów rakietowych, które wykorzystywali w Iranie.
Autorka/Autor: kkop/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GPO/Anadolu Agency/Getty Images