Dwa ładunki wybuchowe eksplodowały we wtorek wieczorem w Ankarze. Wybuchy nastąpiły przed gmachem ministerstwa sprawiedliwości i siedzibą rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
Policja zamknęła cały rejon i przyległe ulice. Według telewizji CNN, co najmniej dwie osoby zostały ranne. Dotychczas nikt nie przyznał się do tych zamachów.
Zwyczajowi podejrzani
Agencje zwracają uwagę, że zamachów dokonano na dwa dni przed zapowiedzianym ogłoszeniem przez uwięzionego przywódcę Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) Abdullaha Ocalana apelu o jednostronny rozejm w trwającym od 30 lat konflikcie. W walkach armii tureckiej z dążącymi do uzyskania autonomii politycznej i kulturalnej Kurdami zginęło dotychczas ok. 40 tys. ludzi. Ocalan rozpoczął rozmowy z władzami w październiku ub. roku. PKK uważana jest przez władze tureckie, UE i USA za organizację terrorystyczną.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP