Media o debacie Macron - Le Pen. Sondaż: prezydent bardziej przekonujący

Źródło:
PAP, "Le Parisien"

Francuskie media oceniają środową debatę telewizyjną z udziałem prezydenta Emmanuela Macrona i liderki Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. Według sondażu instytutu Elabe i SFR dla stacji BFMTV i gazety "L'Express" Macron został uznany za bardziej przekonującego.

W środę wieczorem odbyła się debata pomiędzy Emmanuelem Macronem i Marine Le Pen, którzy 24 kwietnia zmierzą się w drugiej turze wyjściu o fotel prezydenta Francji. Urzędujący prezydent i liderka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego odpowiadali na szereg pytań dotyczących ich wizji przyszłości kraju, ale także polityki międzynarodowej. Usłyszeli pytania między innymi o wojnę w Ukrainie, pomoc dla atakowanego przez Rosję kraju, ale także o członkostwo Francji w Unii Europejskiej i obecny kształt Wspólnoty.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

"Debata może zmobilizować niektóre elektoraty i przenieść więcej głosów niż to, co zaobserwowano od początku V Republiki w 1958 roku" - ocenił w rozmowie z agencją AFP zastępca dyrektora generalnego instytutu Ipsos Brice Teinturier. Le Pen "grała na ludzkich uczuciach, nawet jeśli oznacza to uproszczenie", a Macron "sprowadzał ją do rzeczywistości, nawet jeśli oznaczało to arogancję i dawanie lekcji" - oceniła politolog Chloe Morin na Twitterze.

TAK RELACJONOWALIŚMY DEBATĘ MACRON - LE PEN >>>

Szef skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon, który uzyskał w I turze wyborów prezydenckich 10 kwietnia 21,95 proc. głosów i zajął trzecie miejsce, napisał o "bałaganie w czasie debaty". "Kraj zasłużył na coś lepszego. Nie mogę się doczekać trzeciej rundy" - napisał Melenchon na Twitterze, określając wybory parlamentarne zaplanowane na czerwiec jako trzecią rundę starcia kandydatów.

Pięć lat temu w kampanii prezydenckiej 2017 roku Le Pen wypadła zdecydowanie gorzej - oceniają komentatorzy. Była agresywna i nieprzygotowana w porównaniu z zachowującym wówczas spokój i kontrolującym emocje Macronem. Le Pen w 2022 roku zmiękczyła swój wizerunek i intensywnie przygotowywała się do debaty. Ustępujący prezydent nie miał już przewagi świeżości i musiał bronić wyników swojej krytykowanej pięcioletniej kadencji - oceniają komentatorzy.

"Le Parisien": Macron wyciągał Le Pen jej stosunki z Kremlem

"Le Parisien" zwrócił uwagę, że dużo miejsca w środowej debacie zajęła kwestia Ukrainy. Przy tej okazji dziennik zauważył strategię Emmanuela Macrona, który wyciągał swej kontrkandydatce bliskie stosunki z Kremlem, w tym kredyt zaciągnięty przez jej partię w rosyjskim banku, tuż po aneksji przez Rosję ukraińskiego Krymu.

"Temat ten był podkreślany przez Macrona w części poświęconej sprawom międzynarodowym, by pokazać, że gdyby Le Pen znalazła się w Pałacu Elizejskim, byłaby zależna od obecnego mocarstwa, które to dodatkowo wywołuje wojny w Europie" - zauważył "Le Parisien". Jak dodał dziennik, "taka zależność [od obcego mocarstwa - red.] nie tylko nie przystoi prezydentowi, ale przede wszystkim zawstydziła kandydatkę, która przedstawia się jako 'patriotka' broniąca interesów Francuzów".

Cała dyskusja między Macronem i Le Pen na temat kredytu zaciągniętego w Rosji przez liderkę Zjednoczenia Narodowego
Cała dyskusja między Macronem i Le Pen na temat kredytu zaciągniętego w Rosji przez liderkę Zjednoczenia Narodowego Zdjęcia: TF1 & France 2

Według "Le Parisien", zespół Le Pen także przygotowywał swoją kandydatkę na pytania o związki z Kremlem. "Zręcznie dystansowała się od Putina, wyrażała 'wsparcie i współczucie dla narodu ukraińskiego', a nawet chwaliła Macrona za jego wysiłki w tym kryzysie" - napisał dziennik. Dodał jednak, że wkrótce Le Pen przeszła do kontrataku, wypominając Macronowi między innymi przyjmowanie Putina w pałacu w Wersalu.

Sondaż: Macron bardziej przekonujący

Dziennik "Le Figaro" w komentarzu redakcyjnym zatytułowanym: "Debata Macron-Le Pen, Francja bez wizji" ocenił, że Macron po raz kolejny wykazał wyraźną przewagę w zakresie spraw gospodarczych. Le Pen natomiast zdołała utrzymać poziom techniczny i retoryczny wyraźnie przewyższający jej debatę z 2017 r. Jednak, zdaniem dziennika, nie udało jej się narzucić oczywistej dominacji.

"On podjął ryzyko bycia nauczycielem, ona podjęła ryzyko bycia dobrą uczennicą. Ale z tej energicznej, czasem agresywnej, ale zawsze interesującej rozmowy wyłonił się nieodwracalny antagonizm" - podsumował dziennik.

Według sondażu instytutu Elabe i SFR dla stacji BFMTV i gazety "L'Express" Macron został uznany za bardziej przekonującego podczas środowej debaty telewizyjnej przez 59 proc. widzów. Le Pen uznało za bardziej przekonującą 39 proc. widzów. 2 proc. respondentów nie komentowało debaty. Sondaż przeprowadzono metodą internetową na próbie 650 widzów w wieku 18 lat i starszych.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP, "Le Parisien"

Tagi:
Raporty: