Chociaż ostatni raz w Teksasie kandydat demokratów na prezydenta zwyciężył w 1976 roku, to Joe Biden ma szansę na odbicie tego czerwonego, republikańskiego stanu. Faworytem wyścigu pozostaje Donald Trump, ale sondaże nie przekreślają szans byłego wiceprezydenta.
2,6 punktu procentowego - tyle wynosi przewaga urzędującego prezydenta USA w uśrednionych sondażach z Teksasu według portalu RealClearPolitics.
Nie wszystkie badania przyznają jednak kandydatowi Partii Republikańskiej zwycięstwo w tym stanie na południu USA. Opublikowany w niedzielę sondaż gazety "The Dallas Morning News" i Uniwersytetu Teksańskiego w Austin wskazuje, że Biden ma trzy punkty procentowe przewagi. W badaniu tych ośrodków we wrześniu demokrata tracił dwa punkty procentowe.
Sondaż dla "The Dallas Morning News" pokazuje problemy Trumpa w Teksasie wśród wyborców niezależnych oraz latynoskich. W tej pierwszej grupie Biden prowadzi w porównaniu z gospodarzem Białego Domu 51 do 29 proc., w drugiej - 69 do 21 proc.
Zmieniająca się demografia
Demokraci mają nadzieję, że do ich wyborczego zwycięstwa w zapewniającym 39 głosy elektorskie stanie przyczyni się zmieniająca się demografia. W Teksasie przybywa społeczności latynoskiej. Oprócz tego przyciągający niskimi podatkami stan stał się w ostatnich latach popularnym miejscem zamieszkania dla osób napływających z północy kraju czy z Kalifornii.
Korzystne dla kandydata Partii Demokratycznej może być też to, że głównym kampanijnym tematem w Teksasie stała się epidemia COVID-19 – odnotowuje portal The Hill. Obecnie 45 proc. mieszkańców stanu nie darzy w tym aspekcie zaufaniem Trumpa. We wrześniu - przed wykryciem zakażenia u prezydenta - odsetek takich osób stanowił 32 procent.
Demokraci wiążą także nadzieję z masowym wczesnym głosowaniem w wyborach. Według badań elektorat tej partii jest znacznie bardziej zmobilizowany od republikanów, by spełnić swój obywatelski obowiązek w ten sposób. Pod względem wczesnego głosowania Teksas bije rekordy - na pięć dni przed zakończeniem tego głosowania zwrócono już ponad 7,1 mln kart wyborczych, co stanowi 79,9 proc. ostatecznej frekwencji w tym stanie z wyborów w 2016 roku.
Lampka ostrzegawcza
Lampką ostrzegawczą dla republikanów w Teksasie była rywalizacja o fotel senatora w 2018 roku. Republikanin Ted Cruz wygrał wtedy z demokratą Beto O’Rourke'iem o nieco ponad 2,5 punktu procentowego. Sześć lat wcześniej konserwatywny senator zwyciężył różnicą 16 punktów procentowych.
Sondaż "The Dallas Morning News" przeprowadzono przed drugą debatą prezydencką, która odbyła się w czwartek. Biden zadeklarował w niej, że zamierza "wygasić przemysł naftowy", co przypomina teraz na swoich wiecach Trump. Według szacunków ta branża odpowiada za ok. 10 procent PKB Teksasu.
Źródło: PAP