"Techniczny komitet śledczy jak dotąd nie wykrył niczego, co mogłoby wskazywać na aktywność niezgodną z prawem lub działalność terrorystyczną" - poinformowano w oświadczeniu egipskiego ministra lotnictwa cywilnego.
Jednak nie akt terroru?
Oznacza to, że wyniki egipskiego śledztwa różnią się od dotychczasowych ustaleń wielu międzynarodowych ekspertów a także strony rosyjskiej. Rosjanie w połowie listopada poinformowali, że samolot uległ katastrofie w wyniku aktu terroru.
- Przyczyną katastrofy rosyjskiego samolotu na Synaju był wybuch ładunku domowej roboty o sile rażenia odpowiadającej do 1 kg trotylu - poinformował szef rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandr Bortnikow.
Nikt nie przeżył katastrofy
Airbus A321 linii lotniczych Kogalymavia rozbił się na Synaju 31 października. W katastrofie zginęły wszystkie 224 osoby na pokładzie, w tym siedmiu członków załogi.
Odpowiedzialność za dokonanie zamachu wzięli na siebie bojownicy tzw. Państwa Islamskiego. Opublikowali oni również w internecie fotografię domniemanego ładunku bombowego, który wyglądał jak puszka popularnego napoju.
Autor: mm//gak / Źródło: reuters, pap