Planowane wsparcie przez NATO walki z tzw. Państwem Islamskim (IS) odbędzie się zapewne kosztem kontroli obszaru powietrznego w Europie Wschodniej i Środkowej - podała w sobotę z Brukseli niemiecka agencja prasowa dpa.
Według informacji, którymi dysponuje dpa, NATO nie ma wystarczającej liczby samolotów typu AWACS, aby postulowane przez USA zaangażowanie przeciwko IS było możliwe bez cięć na innych obszarach. Propozycje wojskowe przewidują więc wykorzystanie do 720 godzin lotu AWACS-ów z kontyngentu obecnie zaangażowanego w Europie Wschodniej.
Walka z IS ważniejsza
Agencja dpa dodaje, że kontrola obszaru powietrznego Estonii, Łotwy, Litwy i Polski, nasilona w czasie kryzysu ukraińskiego i napięć z Rosją, jest obecnie - według tych propozycji - uważana za mniej ważna niż walka z IS. Poza tym, częściowo może ona być realizowana przez stacje naziemne - wskazują koła wojskowe. Według informacji dpa Stany Zjednoczone zwróciły się łącznie o 1080 godzin lotu AWACS-ów w celu wsparcia operacji przeciwko IS. Agencja pisze, że plany NATO przewidują wykorzystanie AWACS-ów do kontroli obszaru powietrznego nad Syrią i Irakiem. Na razie maszyny te nie byłyby jednak wykorzystywane jako latające ośrodki dowodzenia.
Zobacz materiał "Faktów" TVN o manewrach rosyjskich wojsk (25.08.2016):
Autor: mb//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: jackowlew.pl | Jacek Grześkowiak