Niemieckie MSW poinformowało, że w ciągu ostatnich trzech lat w oddziałach Państwa Islamskiego zginęło około 100 obywateli Niemiec, a z ogólnej liczby ponad 700, którzy wyjechali do Syrii i Iraku, by walczyć po stronie dżihadystów, co trzeci wrócił już nad Łabę i Ren - podał dziennik "Bild am Sonntag".
W tym momencie w Syrii i Iraku w oddziałach terrorystów walczy około 500 Niemców.
Ponad 200 z tych, którzy wyjechali na Bliski Wschód od 2012 r., wróciło do kraju do lipca tego roku. MSW poinformowało też, że w tej chwili niemieckie prokuratury prowadzą prawie 600 śledztw przeciwko 800 osobom podejrzewanym o nielegalne próby przedostania się do Syrii i Iraku. Niemcy zabroniły w tym roku obywatelom wyjazdów na Bliski Wschód, jednak nie powstrzymuje to radykalnych wyznawców islamu przed próbami przedostania się w ten region świata.
MSW podejrzewa, że liczba zwłaszcza młodych Niemców chcących zostać dżihadystami będzie wzrastała, ale ostatnie zmiany w prawie pozwolą na zatrzymanie wielu z nich w domach.
Niemiecka policja i inne służby mają bowiem prawo - od kilku tygodni - konfiskowania wszelkich dokumentów przejazdowych osób, które podejrzewają o próby przyłączenia się do organizacji terrorystycznych.
Autor: adso\mtom / Źródło: aljazeera.com
Źródło zdjęcia głównego: IS/YouTube