Ze wstępnych ustaleń przekazanych przez władze obwodu dniepropietrowskiego wynika, że Krzywy Róg został zaatakowany rakietą balistyczną. Ostrzelano przedsiębiorstwo.
Biuro prokuratora generalnego podało później, że wśród rannych jest dwoje dzieci: ośmioletni chłopiec i sześciolatka. Stan ośmiolatka lekarze oceniają jako ciężki.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że wszystkie ofiary śmiertelne to cywile. Jak podkreślił, "wszędzie na świecie takie ataki nazywa się tak samo: to jest terror". "Powstrzymać go można tylko poprzez wystarczający nacisk na Moskwę, na rosyjski system, żeby (Rosjanie) byli zmuszeni do zrezygnowania z wojny i terroru, i to zależy od partnerów - Ameryki, Europy, innych na świecie" - napisał w komunikatorze Telegram prezydent.
"Wszystkich nas dzieli od pełnego i bezwarunkowego zakończenia ataków tylko brak zgody Rosji na zakończenie wojny. Tylko naciski ze strony świata mogą zagwarantować taką zgodę" - dodał.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Atak Rosji na Charków
Również w środę pięć osób zostało rannych w ataku na Charków na północnym wschodzie kraju. Jak przekazał mer miasta Ihor Terechow, w wyniku ataku rosyjskiej armii uszkodzone zostały trzy bloki. Wśród rannych jest 10-letni chłopiec.
Charków oraz Krzywy Róg, z którego pochodzi Zełenski, są regularnie celami rosyjskich ataków.
Autorka/Autor: sz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/STATE EMERGENCY SERVICE UKRAINE