Według najnowszego raportu amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną Władimir Putin prowadzi kampanię mającą nakłonić Zachód do wywierania presji na Ukrainę, by poszła na ustępstwa. Zdaniem ekspertów wypowiedziane przez przywódcę Rosji w niedzielę słowa o "gotowości do negocjacji ze wszystkimi stronami" są częścią tej kampanii.
Władimir Putin nie stwierdził wprost, że Rosja jest gotowa do bezpośrednich negocjacji z Ukrainą, zamiast tego utrzymywał fałszywą narrację, że Ukraina - którą nazwał po prostu "drugą stroną" - naruszyła wysiłki dyplomatyczne Rosji sprzed inwazji.
Putin skupiał się na potencjalnych rozmowach z Zachodem, nie z Ukrainą, podkreślając powielane wielokrotnie twierdzenia o tym, że Kijów jest jedynie pionkiem.
Stwierdził też, że jego zdaniem Rosja "działa we właściwym kierunku", co świadczy o tym, że nie przedstawił poważnych warunków negocjacji i nadal chce realizować swoje maksymalistyczne cele - zaznaczyli analitycy ISW.
Według amerykańskiego think tanku Putin jest też prawdopodobnie zaniepokojony brakiem poparcia rosyjskich elit dla wojny w Ukrainie i może tworzyć warunki do nacjonalizacji ich majątków. Niedzielna wypowiedź Putina łączy się bowiem z przygotowaniami rosyjskiej Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu, do uchwalenia ustawy o podwyższeniu stawek podatkowych dla Rosjan, którzy opuścili kraj po rozpoczęciu "specjalnej operacji wojskowej", jak rosyjskie władze określają rozpoczętą 24 lutego 2022 roku inwazję na Ukrainę.
Kreml prawdopodobnie wykorzysta środki wygenerowane z podatku na sfinansowanie wojny w Ukrainie - dodał ISW.
Generał łączony z Grupą Wagnera mianowany na dowódcę okręgu
Think tank poinformował również, powołując się na ukraiński wywiad, o mianowaniu na stanowisko dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego generała Jewgienija Nikiforowa, łączonego z Grupą Wagnera.
Nikiforow ma być członkiem sojuszu utworzonego przez dowódcę rosyjskich wojsk okupacyjnych w Ukrainie generała Siergieja Surowikina oraz szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, będących rywalami rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu oraz szefa sztabu generalnego generała Walerija Gierasimowa.
Źródło: PAP