Ołeksandr Kamyszin, były szef ukraińskich kolei, w związku z wizytą w Mariupolu rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, poszukiwanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, zaproponował uruchomienie nowego połączenia kolejowego Mariupol-Haga. Jego pierwszym pasażerem miałby być prezydent Rosji.
W niedzielę Kreml poinformował o wizycie prezydenta Rosji Władimira Putina w okupowanym Mariupolu, czyli mieście, które rosyjskie wojska zajęły w maju ubiegłego roku po trwającym tygodniami brutalnym szturmie. W efekcie działań agresora zginęło tam prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców.
Wcześniej, w sobotę, Putin udał się na Krym, również z niezapowiadaną wizytą. Miała ona związek z dziewiątą rocznicą rosyjskiej nielegalnej aneksji półwyspu.
Pociąg Mariupol-Haga "czeka na pierwszego pasażera"
Kamyszin, który kierował ukraińską koleją do czasu ustąpienia ze stanowiska pod koniec lutego, zamieścił w niedzielę na Twitterze zdjęcie pociągu Mariupol-Haga.
"Czeka na pierwszego pasażera" - napisał Kamyszin, mając na myśli Putina. W piątek Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wystawił nakaz aresztowania prezydenta Rosji.
"Gdy cywilizowany świat ogłasza nakaz aresztowania Putina w przypadku przekroczenia granic Rosji, morderca tysięcy mariupolskich rodzin przybył podziwiać ruiny miasta i groby. Cynizm i brak skruchy" - napisał na Twitterze z kolei doradca szefa biura Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
"Przestępcę zawsze ciągnie na miejsce zbrodni" - dodał.
Źródło: PAP