Co dalej z mostem Krymskim? Brytyjczycy: jego naprawa potrwa jeszcze długo

Źródło:
Twitter/Ministry of Defence, Guardian, tvn24.pl

Jest mało prawdopodobne, że most Krymski będzie w pełni sprawny wcześniej niż we wrześniu 2023 roku - wynika z ustaleń brytyjskiego wywiadu. Konieczna jest m.in. wymiana czterech olbrzymich przęseł przeprawy, a nadchodząca zima może spowodować kolejne utrudnienia. Rosjanie początkowo bagatelizowali skalę zniszczeń na moście, a o wznowieniu ruchu kolejowego i drogowego informowali już dwa dni po ataku.

8 października 2022 roku na moście Krymskim doszło do potężnej eksplozji oraz pożaru. W konsekwencji do wody runęła jedna z dwóch jezdni drogowych, zaś na kolejowej części mostu przez wiele godzin płonęły cysterny z paliwem. Rosjanie już następnego dnia ogłosili wahadłowe wznowienie ruchu drogowego i kolejowego przez most, potem informowano, że prace mające na celu przywrócenie do użytku uszkodzonych części konstrukcji potrwają maksymalnie półtora miesiąca. Eksperci nie mieli jednak wątpliwości że te twierdzenia były propagandowe, a naprawa mostu Krymskiego będzie trudna i długa.

Most Krymski uszkodzony

Miesiąc po eksplozji na moście Krymskim opinie ekspertów są potwierdzanie przez ustalenia brytyjskiego wywiadu. "Rosjanie wciąż podejmują wysiłki w celu naprawy mostu Krymskiego, ale jest mało prawdopodobne, by był on w pełni sprawny przed co najmniej wrześniem 2023 roku" - poinformował brytyjski resort obrony w komunikacie opublikowanym 9 listopada.

Na przeprawie cały czas trwają intensywne prace, jednak ich skala i poziom skomplikowania uniemożliwiają szybkie ukończenie napraw. "8 listopada most drogowy miał zostać zamknięty aby umożliwić przemieszczenie i montaż 64-metrowego nowego przęsła. Do wymiany uszkodzonych sekcji potrzebne będą jeszcze trzy dodatkowe przęsła" - napisano.

Zniszczony most KrymskiSatellite image ©2022 Maxar Technologies

Według komunikatu prorosyjskie krymskie władze zapewniały, iż dodatkowe przęsła zostaną zamontowane do 20 grudnia, jednak inne trwające na moście prace naprawcze i tak będą utrudniać ruch drogowy przynajmniej do marca 2023 roku. Tak ma wynikać z raportu dostarczonego Władimirowi Putinowi, do którego dostęp uzyskał brytyjski wywiad.

"Naprawa uszkodzonego mostu kolejowego została zakontraktowana do września 2023 roku, choć wicepremier Rosji stwierdził, że termin ten zostanie przyspieszony. Jeden tor kolejowy jest czynny, ale transport nim pozostaje ograniczony" - wskazali Brytyjczycy dodając, że na tempo prac duży wpływ będzie miały też warunki pogodowe w trakcie nadchodzącej zimy.

"Atak na most Krymski zakłócił rosyjskie dostawy logistyczne na Krym i do południowej Ukrainy zmniejszając zdolność Rosji do przemieszczania sprzętu wojskowego i wojsk na ten obszar koleją lub drogowo. Uszkodzenie mostu, niedawny atak na Flotę Czarnomorską w Sewastopolu oraz prawdopodobne wycofanie się z Chersonia utrudniają rosyjskiemu rządowi przedstawianie obrazu jako sukcesu militarnego" - podsumował resort w komunikacie.

Most Krymski - znaczenie

Most Krymski, zwany też mostem Kerczeńskim, w 2018 roku został uroczyście otwarty przez rosyjskiego przywódcę Władimira Putina. Jest to jedyne połączenie drogowe i kolejowe łączące nielegalnie zajęty przez Rosjan Półwysep Krymski z terytorium Rosji. Z tego powodu most ma dla Rosji olbrzymie znaczenie logistyczne, ale też polityczne i propagandowe. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku stał się główną drogą transportu wojsk i zaopatrzenia dla rosyjskich oddziałów atakujących Ukrainę od południa.

Okoliczności październikowej eksplozji na przeprawie nie zostały jak dotąd wyjaśnione. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa po kilkudniowym śledztwie ogłosiła, że był to atak, za który odpowiadają przedstawiciele ukraińskiego wywiadu. Służby Bezpieczeństwa Ukrainy nie skomentowały jednak tych doniesień.

ZOBACZ TEŻ: Rosja oskarża Ukrainę o "akt terrorystyczny" i wycofuje się z kluczowej umowy. "To szantaż"

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: Twitter/Ministry of Defence, Guardian, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Anadolu