Pierwszy taki przypadek w historii. Była pierwsza dama aresztowana

Kim Keon Hi, żony byłego prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola
Prezydent Korei Południowej: ogłaszam stan wojenny, w celu ochrony wolnej Republikę Korei (wideo z 3.12.2024 roku)
Źródło: Reuters
Kim Keon Hi, żona byłego prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola, została aresztowana - podała agencja Yonhap. Nakaz w tej sprawie wydał wcześniej sąd w Seulu. Prokuratura wnioskuje o postawienie jej zarzutów w związku z podejrzeniami o korupcję, manipulację kursem akcji i ingerencję w proces wyborczy.

To pierwszy przypadek w historii Korei Południowej, gdy małżonka urzędującego lub byłego prezydenta jest publicznie oskarżona w sprawie karnej. Śledztwo dotyczące Kim Keon Hi, byłej pierwszej damy, jest jednym z trzech postępowań specjalnego prokuratora, zainicjowanych przez obecny liberalny rząd wobec konserwatywnej administracji prezydenta Jun Suk Jeola.

Śledczy podejrzewają, że Kim i Jun mieli wywierać presję na konserwatywną Partię Władzy Ludowej w celu nominowania konkretnego kandydata w wyborach uzupełniających w 2022 roku. Śledztwo dotyczące 16 zarzutów obejmuje między innymi podejrzenie przyjmowania luksusowych dóbr, które nie zostały uwzględnione w jej oświadczeniu majątkowym oraz manipulowania cenami akcji Deutsch Motors w latach 2009-2012.

Kim Keon Hi, żona byłego prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola
Kim Keon Hi, żona byłego prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola
Źródło: JUNG YEON-JE/EPA/PAP

Byłemu prezydentowi grozi nawet dożywocie

Kim Keon Hi po przybyciu do sądu na wielogodzinną rozprawę dotyczącą wniosku o aresztowanie, nie udzieliła komentarza dziennikarzom. Kobieta trafiła do ośrodka zatrzymań w południowej części Seulu, innego niż ten, w którym przebywa jej mąż.

Jun podczas prezydentury wielokrotnie odrzucał wezwania do zbadania sprawy swojej żony, nazywając je bezpodstawnymi atakami politycznymi.

Sam Jun został usunięty z urzędu w kwietniu, a następnie ponownie aresztowany w związku ze śledztwem w sprawie wprowadzenia stanu wojennego w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej, po aresztowaniu w styczniu, został zwolniony po ponad 50 dniach, po tym, jak sąd uznał, że nakaz wydany 19 stycznia był błędny proceduralnie. Polityk odpowiada obecnie przed sądem w związku z zarzutami o zamach stanu, za co grozi mu dożywocie lub kara śmierci.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: