Statek ratujący migrantów zatrzymany. Jednostka została ufundowana przez słynnego Banksy'ego

Źródło:
PAP, Reuters

Statek ratunkowy Louise Michel, ufundowany przez brytyjskiego artystę Banksy'ego, został zatrzymany w niedzielę na włoskiej wyspie Lampedusa. Według straży przybrzeżnej jednostka nie wykonała instrukcji i nie kierowała się do portu na Sycylii po akcji ratującej migrantów.

Statek o długości 30 metrów należy do organizacji pozarządowej Louise Michel. Jednostka i sama organizacja noszą taką nazwę na cześć francuskiej feministki oraz anarchistki. W niedzielę na pokładzie statku Louise Michel na Lampedusę przypłynęło 178 migrantów uratowanych podczas czterech operacji niesienia pomocy.

To jest właśnie główny zarzut postawiony załodze, która według nowego włoskiego rozporządzenia w sprawie działań jednostek organizacji pozarządowych na Morzu Śródziemnym mogła przeprowadzić tylko jedną operację i natychmiast skierować się do portu.

Statek po pierwszej operacji otrzymał zalecenie, by płynąć w kierunku Trapani na Sycylii - oświadczyła włoska straż przybrzeżna. Dodała, że mimo wyznaczenia portu załoga zaczęła płynąć do trzech następnych łodzi z migrantami znajdujących się na wodach Malty.

Włoska straż oceniła, że załoga Louise Michel "utrudniła koordynację" akcji ratunkowej. Służby poinformowały, że w ciągu ostatnich 48 godzin koordynowała akcje ratunkowe dotyczące 58 łodzi, pomagając łącznie ponad 3300 osobom.

"To jest niedopuszczalne"

Załoga Louise Michel komentowała na Twitterze decyzję o zatrzymaniu statku na Lampedusie. "Wiemy o dziesiątkach łodzi będących w trudnej sytuacji koło wyspy w tym momencie, ale uniemożliwia nam się udzielenie im pomocy. To jest niedopuszczalne" - czytamy we wpisie.

Z informacji przekazanych przez załogę statku wynika, że nie otrzymali oni oficjalnego pisemnego uzasadnienia zatrzymania jednostki.

Do polemiki na tle akcji ratunkowych na Morzu Śródziemnym doszło w momencie rekordowego napływu migrantów na włoskie wybrzeża. W ciągu doby dotarło prawie 5 tysięcy migrantów. Dziennik "La Repubblica" pisze o "exodusie" z Tunezji, bo to stamtąd odpływa obecnie najwięcej łodzi do Włoch.

Całkowicie przepełniony jest ośrodek rejestracji i identyfikacji migrantów na Lampedusie.

Autorka/Autor:mb/kab

Źródło: PAP, Reuters