Premier Włoch ogłosił swą dymisję. W kraju mnożą się apele, by pozostał na stanowisku

Źródło:
PAP

Po tym, gdy premier Włoch Mario Draghi ogłosił swą dymisję, w kraju mnożą się apele, by pozostał na stanowisku. Podczas gdy politycy kilku ugrupowań koalicyjnych prowadzą rozmowy o możliwości uratowania rządu, apele do Draghiego kierują burmistrzowie, przedsiębiorcy i zwykli obywatele. W czwartek dymisję szefa rządu odrzucił prezydent Sergio Mattarella.

"Teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej potrzebujemy stabilności" - napisali w odezwie w sobotę burmistrzowie 11 wielkich włoskich miast, w tym Rzymu i Mediolanu. Zaapelowali do Mario Draghiego, by pozostał premierem. Pod ich apelem podpisało się stu kolejnych burmistrzów.

"Prosimy stanowczo wszystkie siły polityczne obecne w parlamencie, które dały życie tej koalicji półtora roku temu, by myślały o dobru wspólnym i przedłożyły interes państwa ponad swoje wewnętrzne problemy" - głosi odezwa opublikowana dwa dni po tym, gdy Draghi postanowił złożyć dymisję. Zrobił to w reakcji na postawę polityków Ruchu Pięciu Gwiazd, którzy nie wzięli udziału w senackim głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu jedności narodowej.

Prezydent Włoch odrzuca dymisję, do premiera apelują przedsiębiorcy

Zgodnie z zaleceniem prezydenta, w środę Draghi ma stawić się w parlamencie i przedstawić sytuację w koalicji. Nie jest jednak jasne, czy zdecyduje się pozostać na stanowisku premiera w ewentualnym nowym rządzie, gdyby powstał, przypuszczalnie już bez Ruchu Pięciu Gwiazd. W czwartek Sergio Mattarella odrzucił dymisję Draghiego.

O pozostanie apelują do Draghiego także włoscy przedsiębiorcy. Jak zaznaczył dziennik "Il Foglio" to apel "partii VAT", czyli przedsiębiorców, właścicieli małych firm, menedżerów.

"W kraju nikt nie chce kryzysu, który doprowadziłby do paraliżu"

Lider centrolewicowej Partii Demokratycznej Enrico Letta oświadczył, że "w kraju nikt nie chce kryzysu, który doprowadziłby do paraliżu i do wyborów 25 września".

Koalicyjne ugrupowanie Italia Viva byłego premiera Matteo Renziego rozpoczęło zbiórkę podpisów pod apelem o powołanie nowego rządu Draghiego.

Wśród polityków obecnej szerokiej koalicji mnożą się wezwania: "Naprzód, Draghi, uwolnijmy się od Ruchu Pięciu Gwiazd".

Przyspieszonych wyborów chce natomiast prawicowe, opozycyjne ugrupowanie Bracia Włosi Giorgi Meloni, prowadzące w sondażach zaufania.

Autorka/Autor:ft//rzw

Źródło: PAP