Zamknięte ulice w centrum Bolonii. Obawy o symbol miasta, w budowli wykryto "niepokojący" ruch

Źródło:
CNN, Euronews
Bolonia
BoloniaShutterstock, Maciej Wacławik
wideo 2/5
BoloniaShutterstock, Maciej Wacławik

Część miasta wokół średniowiecznych krzywych wież w Bolonii została odgrodzona z powodu obaw o stan techniczny niższej z nich. Czujniki umieszczone na mającej ponad 900 lat budowli wykryły "niepokojący" ruch w jej konstrukcji, który wywołał obawy o stabilność jednego z największych symboli Bolonii.

Ulice wokół dwóch słynnych krzywych wież Bolonii - Asinelli i Garisendy - zostały zamknięte w weekend. Decyzja została podjęta z powodu obaw o stan techniczny niższej z nich, Garisendy, po wykryciu przez umieszczone na jej murach czujniki "niepokojącego" ruchu w konstrukcji budowli. Na miejscu trwają obecnie prace specjalistów, którzy poszukują na ścianach zabytku pęknięć i śladów wskazujących na jego rosnącą niestabilność.

Bolonia - krzywe wieże

Stojące blisko siebie i odchylone w różnych kierunkach wysokie wieże są jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta. Garisenda została wybudowana na początku XII wieku, czyli ma ponad 900 lat. Wysoka na 48 metrów konstrukcja pochylona jest pod kątem 4 stopni, niewiele mniej niż słynna Krzywa Wieża w Pizie, której nachylenie wynosi 5 stopni. Stojąca obok Garisendy Asinella powstała w tym samym czasie i jest dwukrotnie wyższa - ma 97 metrów. Asinella była zwykle dostępna do zwiedzania dla turystów, którzy mogli wspiąć się na jej szczyt.

Garisenda pierwotnie miała być znacznie wyższa i rywalizować pod tym względem z Asinellą. Budowę wieży wstrzymano jednak po osiągnięciu przez nią 60 metrów z powodu osunięcia się fundamentów. W XIV wieku, z powodu pochylania się całej konstrukcji, zdecydowano o obniżeniu jej do obecnych 48 metrów aby uniknąć zawalenia. W 2022 roku budowlę wzmocniono dodatkowo m.in. stalowymi obręczami.

Dwie wieże w BoloniiShutterstock

ZOBACZ TEŻ: Najbardziej niedoceniane miasto na świecie. "Nowy, gorący punkt na mapie"

Garisenda - stan techniczny

Burmistrz Bolonii Matteo Lepore poinformował podczas poniedziałkowego posiedzenia rady miasta, że decyzja o zamknięciu terenu wokół wież zapadła po jego spotkaniu z nadzorcą zabytków i zespołem naukowców z miejskiego uniwersytetu, którzy od 2018 roku monitorują obie wieże. W ostatnim czasie mieli oni wykryć "nienormalne drgania" w konstrukcji Garisendy. W związku z tym podjęta została decyzja o odgrodzeniu wież celem "sporządzenia dalszych obserwacji i umieszczenia czujników (...), by uzyskać ostateczne informacje o kondycji Garisendy". Dodatkowe czujniki, które umieszczono, mają monitorować wszelkie odgłosy pęknięć lub skrzypienia konstrukcji. Zainstalowano też wahadło do śledzenia ruchu i tymczasowo wstrzymano możliwość zwiedzania przez turystów stojącej obok Asinelli, na której również umieszczono wahadło.

Lepore zapewnił, że wyłączenie zabytkowej części miasta z ruchu wynika nie tyle z obaw o bezpieczeństwo, co o umożliwienie urządzeniom zbierania jak najbardziej dokładnych danych. Testy mają potrwać do końca tygodnia, by sprawdzić, czy w konstrukcji wieży dzieje się coś innego niż to, w jaki sposób zachowywała się odkąd została zbudowana. Zauważył, że wszystkie wieże i wieżowce mają określony zakres, w ramach którego się delikatnie poruszają. Garisenda "przechyla się od kilku stuleci, a przez dekady była przedmiotem wielu interwencji", wskazał Lepore.

Zdjęcia sprzed oraz z wierzchołka wieży Asinella

Symbole Bolonii

Podkreślił jednak, że wraz z Asinellą, obie wieże są "symbolami miasta" i zagwarantował ich ochronę. - Pracujemy nad tym, by zrobić wszystko, co powinno być zrobione - dodał. Końcowy raport z przeprowadzanych prac ma się ukazać pod koniec listopada. W piątek ma powrócić ruch kołowy obok wież, ale lokalne media sugerują, że być może autobusy będą już na stałe wykluczone z ruchu na tym obszarze.

ZOBACZ TEŻ: Kolejne miasto wprowadza ograniczenie prędkości do 30 km/h

Autorka/Autor:pb//mm

Źródło: CNN, Euronews

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock