Przepełnione ośrodki, migranci wciąż przybywają. Czerwony Krzyż apeluje o "inną politykę"

Źródło:
Reuters, PAP

Włochy zmagają się z przyjęciem dużej liczby migrantów z Afryki Północnej i Bałkanów. Trwa transfer przybyszów do innych ośrodków w kraju, ale wolnych miejsc jest coraz mniej. Czerwony Krzyż wezwał do zwiększenia międzynarodowych wysiłków przeciwko "chaosowi" migracyjnemu.

Na wyspie Lampedusa, najbardziej wysuniętym na południe terytorium Włoch, w weekend pojawiło się ponad 4200 osób - powiedział agencji Reutera szef lokalnej policji Emanuele Ricifari. Dodał, że pomimo "rekordowej liczby" władze kontrolują sytuację.

W Trieście, mieście w pobliżu granicy ze Słowenią, burmistrz Roberto Dipiazza był mniej optymistyczny, skarżąc się dziennikowi Corriere della Sera na bezprecedensową "inwazję migrantów". - Zajmuję się problemami związanymi z migrantami od lat 90-tych, widziałem wszystko i jeszcze więcej, ale nie wyobrażałem sobie czegoś takiego. Miasto jest w stanie krytycznym - powiedział.

Władze i lokalne służby podejmują starania, by jak najszybciej przewieźć samolotami i promami migrantów do ośrodków w różnych punktach Włoch. Przebywa w nich obecnie ponad 130 tysięcy osób. Od początku roku przypłynęło ich ponad 107 tysięcy.

Lokalne władze w wielu regionach alarmują, że kończą im się miejsca i fundusze na przyjmowanie kolejnych grup azylantów.

Do portu w Neapolu zawinął w poniedziałek statek organizacji pozarządowej - Ocean Viking - z 254 osobami uratowanymi na morzu.

Czerwony Krzyż wzywa do innej polityki migracyjnej

Włoski Czerwony Krzyż (CRI) przejął prowadzenie ośrodka w Lampedusie 1 czerwca, zastępując organizację, która była krytykowana za niezapewnienie odpowiedniej opieki.

Prezes CRI Rosario Valastro wezwał na Facebooku do "innego sposobu przyjmowania migrantów i innej polityki migracyjnej". - Mam nadzieję, że nie tylko Włochy, ale cała społeczność europejska i międzynarodowa będzie w stanie skutecznie zareagować i nie poddać się chaosowi - powiedział.

MSW Włoch zapowiada działania

Minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi powiedział w wywiadzie dla dziennika "Libero", że w przygotowywanym przez rząd nowym dekrecie dotyczącym kwestii bezpieczeństwa i migracji znajdzie się zapis o ułatwieniu oraz uproszczeniu procedury odsyłania do krajów pochodzenia nielegalnych migrantów, którzy dopuścili się przemocy i niebezpiecznych zachowań.

Jak dodał szef MSW, specjalny ośrodek repatriacyjny powstanie w każdym włoskim regionie.

Ponadto poinformował, że jego resort zamierza wprowadzić osobne postępowanie, by szybko ustalać prawdziwy wiek migrantów po to, by - jak wyjaśnił - "nie trwonić ogromnych sum pieniędzy przeznaczanych dla nieletnich bez opieki". Część imigrantów faktycznie nie ma bowiem prawa do takiego specjalnego i bardziej kosztownego traktowania w osobnych placówkach.

Autorka/Autor:pp

Źródło: Reuters, PAP