Sąd w wietnamskim Can Tho skazał pięciu dziennikarzy na kary więzienia za rozpowszechnianie "treści antypaństwowych" na Facebooku. Chodzi o publikacje zamieszczane w serwisie o tytule Bao Sach (Czysta Gazeta). - Wietnamski rząd powinien uznać, że dziennikarze obywatelscy i niezależne media są sojusznikami dobrych rządów - skomentował wyrok Phil Robertson, zastępca dyrektora Human Rights Watch do spraw Azji.
Dziennikarze założyli na Facebooku serwis informacyjny o tytule Bao Sach (Czysta Gazeta), który zgodnie z aktem oskarżenia cytowanym przez VNA, zawierał treści zniekształcające informacje i zniesławiające rząd. "Czyny popełnione przez oskarżonych spowodowały również zamieszanie, podejrzenia wśród ludzi" – przekazano w komunikacie sądu.
Dziennikarze zostali uznani za winnych "nadużywania demokratycznych praw i wolności w celu naruszenia interesów państwa" - ustalił sąd podczas dwudniowego procesu w południowym mieście Can Tho - poinformowała państwowa Wietnamska Agencja Informacyjna (VNA).
Truong Chau Huu Danh, reporter i lider grupy, został skazany na cztery i pół roku więzienia, podczas gdy pozostali oskarżeni otrzymali wyroki od dwóch do trzech lat więzienia. Nie będą też mogli pracować w mediach przez trzy lata po zwolnieniu z więzienia - informuje VNA.
Phil Robertson, zastępca dyrektora Human Rights Watch do spraw Azji, powiedział, że Wietnam nie powinien traktować mediów jak "wrogów państwa". - Wrzucenie dziennikarzy obywatelskich do więzienia nie powstrzyma ludzi przed narzekaniem lub domaganiem się reform w Wietnamie. Rząd powinien uznać, że dziennikarze obywatelscy i niezależne media są sojusznikami dobrych rządów - w ten sposób Robertson skomentował wyrok.
Źródło: PAP