W środku nocy doszło do wielkiego karambolu na niemieckiej autostradzie A57 między Dusseldorfem a Kolonią. Zderzyło się siedem ciężarówek i 15 samochodów. Jedna osoba zginęła, a 16 zostało rannych.
Do serii wypadków doszło, ponieważ ktoś podpalił pod autostradowym mostem znaczną ilość plastikowych rur. Dym z płonącego plastiku drastycznie ograniczył widoczność na drodze. Wjeżdżające w chmurę dymu samochody kolejno na siebie wpadały.
Płonące rury miały wytworzyć bardzo wysoką temperaturę, która spowodowała uszkodzenia mostu. Od konstrukcji odpadło wiele kawałków betonu. Ruch na autostradzie zamknięto co najmniej do wtorku wieczorem, ponieważ powstały obawy o stabilność mostu. Na miejsce wezwano inżynierów.
- Obecnie prowadzimy dochodzenie. Staramy się znaleźć sprawcę - powiedział rzecznik miejscowej policji. Trwają też prace nad usunięciem rozbitych samochodów. Wśród wraków jest między innymi ciężarówka wioząca kilkanaście nowych aut osobowych.
Źródło: thelocal.de