Mąż aktorki wskoczył do basenu z lodowatą wodą. Nie żyje

"Z wielkim żalem informuję, że dzisiaj, 9 grudnia, straciliśmy mojego wspaniałego męża, Juliana Speara" - napisała Carol Royle na Instagramie. Dodała, że mężczyzna "był w doskonałej formie", gdy jednak "wczoraj wskoczył do basenu z lodowatą wodą, doznał nagłego, rozległego udaru mózgu". Według Royle jej mąż "zakładał", że basen "był podgrzewany jak zwykle".

ZOBACZ TEŻ: Zmarło ponad sto osób. "Możliwe, że w grę wchodzi więcej niż jedna choroba"

Julian Spear pracował w branży muzycznej, zajmując się promocją. Współpracował m.in. z takimi artystami i zespołami, jak Elton John, Tears for Fears, Bon Jovi, Dire Straits i Sheryl Crow. 70-letnia Carol Royle jest aktorką znaną między innymi z występów w serialach "Coronation Street", "Na sygnale" czy "Doctors". Według ITV para była razem od prawie pięciu dekad i doczekała się dwójki dzieci.

Służby nie poinformowały oficjalnie o przyczynie śmierci Speara. Eksperci przestrzegają jednak przed wskakiwaniem do lodowatej wody nawet latem. Gwałtowne schłodzenie rozgrzanego ciała może bowiem wywołać wstrząs anafilaktyczny. Pociąga za sobą ryzyko nagłej śmierci, gdyż powoduje rozregulowanie autonomicznego układu nerwowego (który unerwia serce) i może doprowadzić do ciężkich zaburzeń rytmu serca.

Również w przypadku morsowania trzeba pamiętać o przeciwskazaniach. Są to między innymi: niewydolność krążeniowo-oddechowa, ostre schorzenia dróg oddechowych różnego pochodzenia, przecieki żylno-tętnicze w płucach, ciężkie przypadki dusznicy bolesnej spontanicznej. 

Przeciwwskazaniem do kąpieli w lodowatej wodzie jest też przebyty i zagrażający zawał serca i/lub mózgu, zaburzenia rytmu serca, ostre choroby infekcyjne i wirusowe.

Z morsowania nie powinno korzystać się, mając otwarte rany lub owrzodzenia, jeżeli istnieje zagrożenie zatorami oraz zakrzepami w układzie żylnym, a także przy padaczce i niedoczynności tarczycy. To tylko niektóre z przeciwwskazań. Dlatego przed podjęciem decyzji o morsowaniu należy skontaktować się z lekarzem.

ZOBACZ TEŻ: Zgony po masażach w Tajlandii. Policja wszczyna śledztwo