Książę Harry o "tajnej umowie" z wydawcą tabloidów. Twierdzi, że William miał otrzymać "bardzo dużą sumę"

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

Brytyjski następca tronu książę William otrzymał "bardzo dużą sumę" od właścicieli tabloidu "The Sun" w ramach rozstrzygnięcia roszczeń związanych z aferą podsłuchową - wynika z dokumentów sądowych, zawierających zeznania księcia Harry'ego. Młodszy syn króla Karola III uważa, że przedstawiciele Pałacu Buckingham oraz wydawnictwa News Group Newspapers osiągnęli "tajne porozumienie" w sprawie roszczeń członków rodziny królewskiej.

Płatność, która miała zostać dokonana w 2020 roku, została ujawniona w dokumentach sądowych prawników księcia Harry'ego w ramach jego pozwu przeciw należącemu do magnata medialnego Ruperta Murdocha News Group Newspapers, wydawcy tabloidu "The Sun" oraz nieistniejącego już "News of the World". Młodszy syn króla Karola III zarzuca wydawcy bezprawne zbieranie informacji na swój temat.

Prawnicy księcia Harry'ego ujawnili je w odpowiedzi na wniosek o odrzucenie pozwu, który złożyło wydawnictwo News Group Newspapers, argumentując, że czas na składanie roszczeń w związku ze skandalem podsłuchowym już minął.

Książę Harry o "tajnej umowie" w wydawcą tabloidów

Według zeznań Harry'ego, właściciele wydawcy zawarli "tajne porozumienie" z przedstawicielami Pałacu Buckingham, na podstawie którego prawne roszczenia członków rodziny królewskiej miały zostać odroczone. Rzekoma umowa, której szczegóły nie zostały ujawnione w dokumentach sądowych, miała opóźnić wniesienie własnego pozwu przez młodszego syna króla - przekazali jego prawnicy.

Książę utrzymuje, że po raz pierwszy usłyszał o domniemanej umowie około 2012 roku. Miał wówczas dowiedzieć się, że urzędnicy Pałacu rozpoczęli działania prawne w związku z włamaniami na telefony, których celem - jak twierdził - mieli paść on oraz jego brat, książę William.

Bracia mieli konsultować się z prawnikami rodziny królewskiej, którzy - według Harry'ego - powiedzieli im, iż nie mogą rozpoczynać własnych działań. "Uzasadnieniem było to, że między instytucją (rodziną królewską - red.) a wyższym kierownictwem News Group Newspapers zostało osiągnięte tajne porozumie" - napisało BBC, cytując oświadczenie zespołu prawnego księcia. NGN zaprzeczyło istnieniu jakiejkolwiek umowy.

William i HarryGetty Images

"Powodem tego była chęć uniknięcia sytuacji, w której członkowie rodziny królewskiej musieliby zasiąść jako świadkowie i relacjonować szczegóły prywatnych i bardzo wrażliwych wiadomości głosowych, które zostały przechwycone" - dodano.

Według Harry'ego, na dworze panowały obawy o powtórkę sytuacji sprzed lat, gdy ujawniono intymną rozmowę ówczesnego następcy tronu księcia Karola z jego obecną żoną Kamilą, którą odbywał w czasie, gdy jego małżonką była nadal księżna Diana.

Choć miał poparcie królowej Elżbiety II, próby uzyskania przeprosin od grupy Murdocha przez Harry'ego - jak sam twierdzi - były blokowane. "Ta umowa (…) była głównym czynnikiem, dla którego nie wnosiłem w tym czasie żadnego roszczenia" - stwierdził młodszy syn króla.

Mimo to, zeznał, News Group Newspapers uznała prywatne roszczenie księcia Williama, który otrzymał w związku z tym "bardzo dużą sumę w 2020 roku", bez poinformowania opinii publicznej - uważa brat następcy tronu.

Dokumenty nie zawierają informacji dotyczących tego, jaką kwotę miał otrzymać książę William. Rzecznik księcia Walii przekazał, że nie będzie komentował trwających spraw sądowych.

Afera podsłuchowa w Wielkiej Brytanii

Brytyjski skandal z prowadzonymi na użytek prasy brukowej podsłuchami wybuchł w 2011 roku, dotycząc początkowo tylko wydawanego przez magnata medialnego Ruperta Murdocha "News of the World".

Włamywano się do poczty głosowej i skrzynek e-mailowych celebrytów, polityków, a nawet ofiar przestępstw w celu zdobywania materiałów na sensacyjne artykuły. Potem okazało się, że podobne praktyki stosowały także należący do tego samego właściciela dziennik "The Sun" oraz konkurencyjny "Daily Mirror".

News Group Newspapers wypłaciło miliony funtów w ramach ugód zawartych z ponad tysiącem osób, których poczty głosowe w telefonach były zhakowane i podsłuchiwane przez lata przez dziennikarzy "Sun" i zamkniętego po wyjściu na jaw tej sprawy "News of The World".

Sprawa przeciw News Group Newspapers jest jedną z trzech, które Harry wytoczył brytyjskim tabloidom, zarzucając im nielegalne zbieranie informacji. Pozostałe dwie sprawy dotyczą "Daily Mirror" oraz "Daily Mail".  

Autorka/Autor:ft / prpb

Źródło: BBC, Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images